4 powody, dla których kochamy zumbę!

Jeżeli zawsze chciałaś zapisać się na zajęcia taneczne, jednak posiadasz dwie lewe nogi, pomyśl o zumbie. Jest to forma tanecznych ćwiczeń kardio, dzięki którym z uśmiechem na ustach stracisz mnóstwo kalorii. Dowiedz się, dlaczego warto uczęszczać na zajęcia zumby!

Zumba jako taniec

Większość zajęć tanecznych przybiera formę choreografii, do której dodawane są coraz to nowe elementy. Jednak zumba jest inna. Jeżeli na zajęciach pojawia się piosenka, której nie znosisz lub ruch, którego nie możesz opanować, nieszczęsna część treningu za chwilę się skończy. Po kilku minutach zaczniesz ćwiczenia od nowa z inną piosenką i kolejnym zestawem kroków. Jest to jeden z powodów, dla których zumba wydaje się tak świeża i ekscytująca.

Lekcje tańca, na które uczęszczałaś w przeszłości, udowodniły ci, że nie posiadasz zbyt wielkich zdolności w tej kwestii? Na początku zajęć od instruktora często usłyszeć można, aby po prostu się ruszać. Tak długo jak twoje ciało nie zastyga w bezruchu, wykonujesz trening zumby prawidłowo. W ćwiczeniach tych nieważna jest perfekcyjna technika, a wysiłek. Im częściej będziesz wybierać się na zajęcia, tym bardziej udoskonalisz równowagę i koordynację.

Zumba jako trening

W zależności od potrzeb, zumba może stać się dla ciebie treningiem o wysokiej lub niskiej intensywności. Jeżeli ambitnie wybierasz pierwszą opcję, podążaj za energicznymi, szybkimi skokami i ruchami instruktora. Ocean potu i wodospad endorfin gwarantowane. Jeżeli dopiero zaczynasz swoją przygodę z zumbą, wybierz szybkość, której możesz podołać. Na koniec każdej piosenki jest przerwa na zaczerpnięcie oddechu, wzięcie łyka wody lub przetarcie ciała ręcznikiem. W zumbie chodzi przede wszystkim o dobre samopoczucie, dbałość o własne ciało i ciężką pracę.

Po intensywnym treningu kardio często czujemy się tak wypompowane, że najchętniej wskoczyłybyśmy od razu do łóżka. Tymczasem, chociaż zumba jest prawdziwym wyzwaniem, zawsze pozostawia cię pobudzoną, lekką i czekającą z otwartymi ramionami na to, co przyniesie reszta dnia. Chyba już nie dziwisz się, że te „fitnessowe imprezy” zdobywają coraz większą rzeszę fanów?