Jako wielbicielka pomadek do ust Nivea, będąc na wakacjach za granicą, nie mogłam sobie odmówić zakupu kolejnego balsamu do ust. Jednym z kupionych był właśnie ten - Nivea Lip Care Good Night Kiss.
Kosmetyk o płynnej konsystencji zamknięty jest w 10 ml tubce. Balsam ma służyć głównie na noc, więc opakowanie również kojarzy się z nocą. Tubka ma kolor granatowy, przyozdobiona jest w liczne gwiazdki i logo Nivea Lip Care. Jak na wieczorną porę, balsam jest świetny, ponieważ gdy chcemy nałożyć grubszą warstwę, bez problemu można wycisnąć większą ilość.
Zapach jest taki dość neutralny. Delikatny, trochę mleczny, trochę waniliowy. W każdym razie mi osobiście bardzo mile się przy nim zasypia, bo nie jest strasznie intensywny, a po nałożeniu na usta mało wyczuwalny, nie drażni i nie dusi.
Balsam sam w sobie jest nie zbyt rzadki, ani za gęsty, taki w sam raz. Nie ścieka z ust w przypadku nałożenia grubszej warstwy, ale też nie skleja ust i nie jest kłopotliwie lepki. Jego kolor jest biały. Ja używam go wyłącznie na noc, gdy nakładam grubszą warstwę, pozostawia oczywiście białe ślady. Lecz przy normalnej ilości, balsam jedynie ładnie połyskuje na ustach.
Balsam jest przeznaczony na noc, ale to tylko sugestia producenta. Oczywiście można go stosować w ciągu dnia. Główną jego rolą jest regeneracja i dostarczanie skórze ust witamin, które są im potrzebne. Mimo że nie mam suchych i popękanych warg, rano, gdy cała warstwa balsamu zniknie, usta są mięciutkie, gładkie i aksamitne. W ciągu dnia również bardzo dobrze chroni i pielęgnuje. I nie na darmo nosi taką nazwę, jaką nosi.
Polecam!
Producent | Nivea |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Balsamy do ust: nawilżające |
Przybliżona cena | 13.00 PLN |