Moje doświadczenia z sypkimi cieniami do powiek do tej pory kończyły się niepożądanym efektem osypywania kosmetyku na policzki. Postanowiłam jednak poeksperymentować z nowym produktem Pierre Rene i zachęcona niską ceną oraz rewelacyjną, bogatą paletą 24 odcieni nabyłam aż 4 z nich: 01 - bardzo mocno iskrzące srebro, 03 - niezwykle intensywna, połyskująca czerń, 04 - kolor oberżyny rozświetlonej złotymi drobinami oraz 15 - wyrazista ciemna zieleń, również mocno połyskująca. Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania i na pewno nie poprzestanę na tych 4 odcieniach.
Zacznę od opakowania - jest to małe, plastikowe, okrągłe pudełeczko o pojemności 1,5 g. Szkoda, że producent nie pomyślał o jakiejś zaporze - po odkręceniu wystarczy chwila nieuwagi, by całą zawartość rozsypać i się z nią pożegnać. To jedyny minus tego produktu.
Sam produkt bardzo przyjemnie się aplikuje, nic się nie rozsypuje, bardzo łatwo się rozciera na powiece. Na bazie trzyma się bez zmian aż do momentu demakijażu. Kolor się nie ściera ani nie roluje w załamaniach powieki. Jeśli chcemy połączyć różne barwy - nie ma problemu, kolory pięknie się łączą i zlewają się ze sobą. Mój ulubiony zestaw to czerń rozświetlona srebrem w kącikach oczu i pod łukiem brwiowym. Jestem naprawdę zadowolona!
Jako, że jest to produkt mocno iskrzący, nie wszyscy będą z niego zadowoleni. Ja uważam, że jest to najlepszy cień do powiek, jakiego używałam. Co mnie bardzo zaskoczyło - cienie mają słodki zapach wanilii. Rozsądna cena to kolejny wielki atut.
Wielki brawa dla Pierre Rene! Polecam.
Producent | Pierre Rene |
---|---|
Kategoria | Oczy |
Rodzaj | Cienie w pyłku |
Przybliżona cena | 6.00 PLN |