Te aromatyczne, wypełnione ziołami saszetki są niewielkie, wykonane z cieniutkiego, jakby kredowego papieru, każdą z nich wyposażono w maleńki kawałeczek taśmy klejącej. Wykonanie i szata graficzna są niezwykle estetyczne, utrzymane w uroczym stylu vintage.
Można je trzymać w szufladach, szafach, pojemnikach na pościel, walizkach, jedną z nich wsunęłam pod prześcieradło, inną między wyprane ręczniki.
Początkowo pachną słabo, potrzebują czasu by się rozwinąć, gdy to zrobią zapach jest uchwytny, ale dyskretny, niedrażniący i bardzo naturalny, po ponad miesiącu nadal dobrze wyczuwalny – z przyjemnością każdego ranka otwieram szafę. Co ważne ubrania przechowywane w miejscach z saszetkami pachną w neutralny sposób, niekolizyjny z codziennymi perfumami.
Do wyboru jest kilka kompozycji zapachowych, testowałam cztery - wszystkie trzymają jakość, choć sam odbiór zapachu to kwestia indywidualna, mnie najbardziej spodobała się wersja herbaciana i lawendowa, mniej różana i jaśminowa.
Producent | Pachnąca Szafa |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Preparaty specjalne do ciała |
Przybliżona cena | 3.00 PLN |