"Po raz pierwszy w kuracji zwalczającej wypadanie włosów zastosowano Madekasozyd - nową cząsteczkę wynalezioną w ramach badań nad procesem zapalnym oraz Aminexil (1,5%) - podstawową cząsteczkę przeciwdziałającą wypadaniu włosów. Wszystko po to, by na wszystkich poziomach przerwać łańcuch reakcji prowadzących do łysienia. Madekasozyd ma wyjątkowe właściwości łagodzące, redukuje mikropodrażnienia by ich skutki nie wpływały na cebulkę włosa. Ograniczając wydzielanie przekaźnika prozapalnego, Madekasozyd redukuje reakcję skóry i włosów na agresywne czynniki zewnętrzne i mikropodrażnienia. Aminexil to podstawowy składnik przeciwdziałający wypadaniu włosów w optymalnym stężeniu. Zwalcza twardnienie kolagenu, by solidniej umocować korzeń włosa w skórze głowy. Dodatkowo, wzmacnia i odżywia włosy. Bogata w Selen woda termalna z La Roche-Posay wykazuje działanie łagodzące i kojące podrażnienia. Dzięki tym właściwościom doskonale uzupełnia działanie Madekasozydu. Preparat zawiera również Argininę, czyli aminokwas, który pobudza mikrokrążenie i poprawia odżywienie cebulki włosa, co przeciwdziała wypadaniu włosów. Z kolei witamina B5 poprawia stan włosów i zapobiega ich utracie. Należy stosować jeden raz dziennie na umyte i osuszone włosy (12 aplikacji). Opakowanie zawiera 2 końcówki, do włosów krótkich lub długich".
Preparat ten stosuję moja mama od 6 tygodni i jest bardzo zadowolona z efektów tej kuracji. Mama od zawsze miała włosy cienkie, rzadkie, bez objętości. Mimo stosowania wielu produktów przeciw wypadaniu włosów, mama nie obserwowała większych rezultatów. Dopiero Kerium przeciw wypadaniu włosów okazało się strzałem w dziesiątkę. Już po 3 tygodniach można było zauważyć pierwsze efekty- włosy stały się mocniejsze, gęstsze i bardziej puszyste.
Do opakowania załączone są 2 aplikatory, można użyć końcówki z rozpylaczem lub pompki - mama używa rozpylacza. Instrukcja obsługi załączona do produktu jest przejrzysta i zrozumiała. Co ważne, specyfik należy stosować jeden raz dziennie na czyste i suche włosy. Ważne jest też to, ażeby nie psikać dwa razy w to samo miejsce, bo inaczej włosy wyglądają jakby były lekko przetłuszczone. Moja mama doszła już do wprawy i wszystko jest w porządku.
Po 5 tygodniach stosowania mamie przestały nadmiernie wypadać włosy, są grubsze i mocniejsze. Pojawiło się wiele nowych włosków. Myślę, że gdyby go stosować przez 12 tygodni efekty byłyby jeszcze bardziej spektakularne. Po zastosowaniu produktu, włosy są świetnie ułożone, jakby po zastosowaniu lakieru, są świeże i puszyste. Mama stosowała go na początku codziennie przez 4 tygodnie, obecnie używa preparatu 4 razy w tygodniu.
Dodatkowo preparat jest bardzo wydajny - jedno opakowanie (125 ml) wystarcza na ponad 2 miesiące. Stosowanie Kerium przeciw wypadaniu włosów jest niezwykle proste i przyjemne, wystarczy kilka "psiknięć" i delikatny masaż skóry głowy w celu pobudzenia mikrokrążenia. Wchłania się 10 minut, oczywiście zależy to od długości włosów.
Obecnie po 6 tygodniach stosowania mama przestała znajdować swoje włosy w umywalce.
Produkt jest naprawdę godny polecenia, nie powoduje podrażnień ani nie wywołuje łupieżu. Mama gorąco poleca ten specyfik wszystkim kobietom i mężczyznom, którzy mają włosy cienkie, rzadkie i wypadające.
Skład: aqua, alcohol denat, arginine, aminexil (tlenek 2,4-diaminopirydyna), madekasozyd (centella asiatica), calcium panthonate, citric acid, parfum.
Producent | La Roche-Posay |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Sera, ampułki do włosów |
Przybliżona cena | 109.00 PLN |