„Perfumy do pomieszczeń” to dosyć mocne określenie w przypadku tego „urządzenia”, ale są na tyle ciekawe, że warto o nich opowiedzieć. Pomysł jest prosty – w szklanej buteleczce (30 ml) umieszczono pachnący płyn z zawartością aromatycznych olejków. Po zdjęciu zabezpieczającego korka, należy nałożyć na nią drewniany pierścień a do dziurki włożyć dołączone patyczki, które powoli nasączają się olejkiem. Raz na kilka dni patyczki należy odwracać.
Rzecz okazała się niezbyt praktyczna. Zapach bardzo szybko robi się obojętny dla nosa i wręcz niewyczuwalny, mimo że olejek paruje sobie przez około 2 miesiące. Woń nie jest szczególnie intensywna i nie rozprzestrzenia się na duże odległości – czuć ją po zbliżeniu nosa lub chwilę po poruszeniu buteleczki. Więc dyfuzer, nawet ustawiony w łazience, która nie jest mimo wszystko dużym pomieszczeniem, sprawdza się kiepsko – ani nie aromatyzuje powietrza, ani go nie dezodoruje.
Same zapachy, których do wyboru są 4 (zielona herbata, cytrusy, ocean i owoce leśne – miałam 2 ostatnie), pozostawiają wiele do życzenia – da się przeżyć fakt, że są chemiczne, ale obok tytułowych nut pojawia się coś ciężkiego i nieprzyjemnego, co psuje cały efekt.
Pomysł, wykonanie, estetyka – super. Efeky – zerowe. Do kupienia w Drogeri Natura, ale nie polecam.
Skład: carbitol, dipropylene glycol monomethyl ether, diethyl phtalane, parfum
Producent | Estetica |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Preparaty specjalne do ciała |
Przybliżona cena | 7.00 PLN |