Spotkało mnie miłe zaskoczenie po użyciu tej maseczki w stosunku do tego jak działał szampon z tej samej serii. Jak sama nazwa wskazuje, jest to odżywka do włosów farbowanych, posiada keravis, prowitaminę B5 i witaminę E i może to właśnie jest sukcesem tej odzywki, a nawet zasugerowałabym, że cena w stosunku do jej działania nie jest wygórowana. Włosy po niej są bardzo miękkie, lekko puszyste i dobrze się rozczesują, odżywkę trzeba nałożyć na mokre włosy, na 3 minuty (ja trzymam dłużej) a następnie dokładnie zmyć (raz nie zmyłam jej dokładnie i włosy lekko mi zmatowiały). Nie polecam stosowania tej odżywki razem z szamponem z tej samej linii, ponieważ ja osobiście nie zauważyłam dobrych efektów. Najlepiej jest stosować ja w połączeniu z innym szamponem, trzeba jeszcze dodać, że ma bardzo ładny zapach, lekko słodkawy, ilość tej odżywki starcza na bardzo długo, ponieważ niewielka ilość nałożona na włosy w zupełności je pokrywa. Najdziwniejsze jest to, ze odkąd Oriflame wprowadziło nowe opakowania (kwadratowe) pudełko po odżywce pod koniec jej używania trzeba rozcinać, ponieważ dużo odżywki dużo zostaje w środku i nie można jej inaczej wyciągnąć. Wiec uważam, że wygląd tych opakowań jest bardzo ładny, ale niestety nie ergonomiczny, ale w mojej punktacji daje mu ocenę 5.
Producent | Oriflame |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Odżywki: podtrzymujące kolor |
Przybliżona cena | 29.00 PLN |