Chyba każdej z nas nieobca jest taka sytuacja - parę minut do wyjścia, a paznokcie jeszcze nie pomalowane. Nie raz mi się ona przytrafiła, a efektem były smugi i zadrapania na lakierze, bo nie zdążył dobrze wyschnąć...
Dziś takie sytuacje odeszły do lamusa. A wszystko to za sprawą preparatu przyspieszającego wysychanie lakieru z firmy Paloma. Jest to mój pomocnik w awaryjnych sytuacjach. Jak wszystkie produkty do pielęgnacji paznokci Paloma, ten także jest w wygodnej, matowej buteleczce. Sięgam po nią, gdy nie mam zbyt wiele czasu, aby poświęcić go na schnięcie lakieru. Wtedy na lekko wyschniętą powierzchnię lakieru (i skórę wokół paznokcia) nakładam preparat przyspieszający wysychanie, czekam zaledwie 60 sekund - i to wszystko! Ma on płynną, lekką konsystencję, dzięki czemu nie musimy obawiać się, że zedrzemy bądź zadrapiemy lakier przy nakładaniu go. Nie zasycha, a po minucie jego pozostałości wystarczy zetrzeć zwykłą chusteczką higieniczną.
Efekt jest imponujący - lakier doskonale wyschnięty i utwardzony, paznokcie piękne i błyszczące, a skóra wokół paznokcia gładka i nawilżona. A co najważniejsze - to wszystko w 60 sekund, po których mogę bez obaw wyjść na szaloną zabawę do białego rana.
Producent | Paloma |
---|---|
Kategoria | Dłonie |
Rodzaj | Akcesoria do manicure |
Przybliżona cena | 7.00 PLN |