Ten krem jest przeznaczony do pielęgnacji włosów zniszczonych suszeniem i modelowaniem. Ponieważ ja regularnie swoje włosy suszę podwijając końce szczotką pomyślałam, że ten preparat będzie dobrym rozwiązaniem.
Kupiłam go w zestawie razem z szamponem z tej samej serii i o ile po samym szamponie włosy trudno rozczesać, bo plączą się końcówki, o tyle ten krem pozwala na łatwe i bezproblemowe rozczesanie mokrych włosów.
Ma bardzo ładny zapach, mnie przypomina jakieś owoce albo gumę balonową. Opakowanie jednak trochę, moim zdaniem, nietrafione, gdyż krem jest dosyć gęsty i trudno się go wytrząsnąć z tej buteleczki. Lepszy byłby dozownik z pompką.
A efekty: włosy po zastosowaniu tego specyfiku są miękkie i gładkie, ale nie zauważyłam jakiejś wielkiej poprawy, choć stosuję go już prawie miesiąc. Krem przy swojej gęstości jest bardzo wydajny i za to plus. Trzeba jednak uważać, żeby przy nakładaniu go na włosy nie przesadzić z jego ilością, bo wtedy włosy się szybciej przetłuszczają. Ja mam włosy za ramiona i jedna, niewielka porcja kremu w zupełności na nie wystarcza, bo już przy dwóch porcjach kemu włosy na drugi dzień są oklapnięte.
Ogólnie polecam.
Producent | Sunsilk |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Odżywki: bez spłukiwania |
Przybliżona cena | 8.00 PLN |