Nareszcie powstają polskie serie dermokosmetyków, które dorównują firmom światowym. Przekonałam się o tym na przykładzie serii Iwostin, z której kupiłam już czwarty kosmetyk.
Opakowanie jest poręczne, estetyczne, ułatwiające stosowanie. Zmieści się nawet w niewielkiej torebce.
Zapachu właściwie nie ma, chociaż gdy zbliżymy nos do kremu, wyczujemy lekki zapach składników. Wszystko to bardzo przyjemnie. Nie zawsze brak zapachu jest atutem, mi jednak nie przeszkadza, bo nie kłóci się np. z perfumami, którymi spryskujemy nadgarstki.
Konsystencja niemal idealna - nie za ciężka, nie za wodnista. Wchłania się szybko, nie pozostawia tłustej warstwy. Od razu czujemy, że dłonie są zmiękczone.
Jeśli chodzi o działanie, to krem najlepszy jest do codziennej pielęgnacji. Nie nadaje się do "zadań specjalnych" w przypadku wyjątkowo zniszczonych dłoni, ale takie funkcje, jak nawilżanie, pielęgnacja i ochrona, spełnia znakomicie.
Krem zawiera takie składniki, jak wygładzające proteiny jedwabne, panthenol, silikon oraz filtry UV. Dobry na każdą porę roku i dla każdej skóry - nawet tej najbardziej wrażliwej.
Producent | Iwostin |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Dłonie i paznokcie |
Przybliżona cena | 16.00 PLN |