Do pomadek perłowych podchodzę zawsze z pewną rezerwą. W niektórych pomadkach perłowych wygląda się dziwnie, wręcz kosmicznie. Jednak Isana jest wyjątkowo dobra. Odważę się nawet stwierdzić, że jest to perła wśród pomadek perłowych.
Pearl & Gloss zamknięta jest w typowym dla każdej pomadki opakowaniu o kolorze bladego różu. Opakowanie zdaje się być wytrzymałe. Aby je otworzyć musimy troszkę silnie pociągnąć ze względu na stabilne zamkniecie, co daje gwarancję, że pomadka sama się nie otworzy. Nie stwarza to jednak problemy podczas używania.
Zapach jest trochę jakby waniliowy, ale raczej nie czuć go na ustach. Wydaje mi się także, że jest bezsmakowa. Pomadka ma konsystencję miękką, kremową i choć trwale trzyma się ust, to nie sprawia trudności usunięcie jej z warg. Nie wysusza ust, tylko je pielęgnuje. Pod wpływem używania stają się one miękkie i gładkie.
Po chwili od nałożenia zapominamy, że mamy ją na ustach. Gdy nałożymy jedną, cienką warstwę, nadamy ustom delikatny, nieśmiały odcień jasnego różu z lekkim perłowym połyskiem. Gdy użyjemy więcej, usta będą bardziej błyszczące i perłowe. Polecam nałożyć na nią niedużo bezbarwnego błyszczyka. Wtedy usta ładnie lśnią.
Warto dodać, że nie zawiera środków zapachowych ani konserwujących i była testowana dermatologicznie.
Polecam ją miłośniczkom perłowego muśnięcia na ustach.
Producent | Isana |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Balsamy do ust: nawilżające |
Przybliżona cena | 4.00 PLN |