Na stronie producenta można przeczytać:
"Połączenie limonki i mięty, czyli krem do rąk Shea Line. Produkt przeznaczony jest do wrażliwej i szorstkiej skóry dłoni. Nawilża, odżywia i wygładza skórę." Produkt dostępny jest w wersji 80ml i 30ml, reprezentuje linię Shea Line The Secret Recipes.
Zacznę od minusów:
- opakowanie: mimo, że krem prezentuje się ładnie i w starym dobrym stylu kosmetyków naszych babć, a opakowanie jest ekologiczne (co bardzo pochwalam), to metalowa tubka sprawia kłopoty, szczególnie przy drugiej połowie
- cena: około 40zł ceny regularnej to nadal za dużo, mimo że naturalny, że polski, że megawydajny
Teraz zasłużone plusy:
- konsystencja: krem jest bardzo gęsty, ale nie ciężki - łatwo się rozsmarowuje i nie pozostawia uczucia tłustych dłoni
- wydajność: bardzo wysoka, po części związana z gęstością - wystarczy centymetrowa ścieżka, żeby równomiernie nasmarować obie dłonie
- zapach: zdecydowanie odróżnia ten krem od innych dostępnych na rynku - bardzo przyjemny i naturalny, nie za mocny i nie za słaby, oczywiście limonkowo-miętowy
- działanie: krem bardzo dobrze nawilża i regeneruje skórę, warto używać go po każdym myciu rąk
- trwałość: jedno smarowanie wystarcza od umycia do umycia rąk, a nawet po skóra zostaje odżywiona, przyjemny zapach utrzymuje się przez długi czas
Podsumowując:
Polecam polować na promocje na stronie producenta i w sklepach, bo krem naprawdę warto mieć w swojej kosmetyczce.

Nikt jeszcze nie ocenił tego produktu.

Oceń produkt Dodałeś już ocenę