Zdecydowałam się na zakup ze względu na powyższą "dawkę szczęścia", obiecaną przez producenta, cena również wydała mi się przyzwoita. Według opisu na opakowaniu, kosmetyk zawiera, fitodorfiny, czyli wyciągi roślinne, wzmacniające i poprawiające stan skóry oraz zapewniające jej lepsze samopoczucie, nawilżenie przez 24h oraz jednolitą i gładką skórę (niczym skórka brzoskwini). Ma zmniejszać oznaki stresu i zmęczenia...
Krem zamknięty jest w 50 ml flakonie z pompką, co jak dla mnie jest ogromną zaletą! Mam cerę mieszaną, wrażliwą do tego z tendencją do przesuszenia i jeszcze okazjonalnie skłonną do wyprysków- nie wiem, czy jest ktoś, kto mógłby mnie przebić.
Kosmetyk bardzo ładnie się wchłania i nawilża odpowiednie partie skóry. Cera jest gładka w dotyku. Natomiast, jeśli mówić o promieniowaniu szczęściem... Patrząc pod światło, dopatrzyłam się drobinek złota, które nadają powyższy blask. Osobiście uważam to za wadę kremu, po prostu nie lubię tego. Ma się też wrażenie lekkiego świecenia, mimo że krem wsiąkł naprawdę elegancko, bez uczucia filmu, lepkości i takich tam.
A i jeszcze o zapachu - nie jest taki, jakbym się spodziewała. Z pewnością nie powala mnie z nóg ani też nie pobudza do działania.
Podsumowując - jestem średnio zadowolona. Osobiście, powyższy kosmetyk poleciłabym młodym dziewczynom o naprawdę zdrowej cerze, ponieważ obiecana „dawka szczęścia” przyciąga uwagę koleżanek, a żadna z nas nie chce by liczono pory na ich noskach.
Producent | L'Oreal |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy na dzień: nawilżające i odżywcze |
Przybliżona cena | 20.00 PLN |