„Czarna księga”, Ian Rankin
... , brakuje miejsca, z ledwo narysowanymi bohaterami trudno się zżyć, za to łatwo o nich zapomnieć. Da się ją czytać na poziomie żartów, niejednokrotnie ciekawszych od samej fabuły. Nie jest zła, tylko makabrycznie przesadzona. ... , ale nic nie ...