Rzuciłam palenie
... Był malutki, pielęgnowałaś go starannie, aż wyrósł i przejął kontrolę nad tobą, porwał w swoje szpony i trzyma. Myślisz o tym, żeby się uwolnić, ale jest silniejszy. Skoro sama zaprosiłaś nałóg palenia do swojego życia, to również tylko sama ...