Zdrowy zez, czyli dobra konwergencja
DORA ROSŁOŃSKA • dawno temuCzytanie to przyjemność, pod warunkiem, że nie przeszkadza w tym wada wzroku. Czasem trudności w czytaniu u dzieci nie wynikają z lenistwa lub braku zdolności, ale właśnie z wady wzroku. I nie chodzi tu tylko o niedowidzenie.
Widzenie obuoczne to skoordynowana praca obojga oczu. Mają tak współpracować, by zespołowo uzyskać ostry, pojedynczy obraz. Niestety nie zawsze oczy potrafią to zrobić. Może to wynikać z ukrytych lub jawnych zezów, z niedowidzenia ale także z braku płynności w wodzeniu oczami, a także niedomogi tajemniczej konwergencji. To trudne słowo określa umiejętne i świadome robienie zeza. A ujmując to precyzyjniej chodzi o umiejętność takiego zbliżenia do siebie oczu, by na kartce ustawionej blisko nosa zobaczyć ostro i wyraźnie tekst lub obraz.
- „Robieniem zeza” nazywamy potocznie zbieżny symetryczny ruch obojga oczu w płaszczyźnie poziomej, czyli to co ortoptyści nazywają konwergencją – wyjaśnia ortoptysta Piotr Radziszewski, współtwórca gabinetu rehabilitacji zeza i niedowidzenia w Międzylesiu ortoptyści.pl — Prawidłowa konwergencja jest niezwykle ważna i dla pracy wzrokowej z bliska i dla prawidłowego widzenia obuocznego w ogóle. Dzięki temu, że nasze oczy są w stanie nałożyć na siebie obrazy powstające na obu siatkówkach, widzimy świat pojedynczo oraz stereoskopowo. Zaburzenia konwergencji mogą doprowadzić do powstawania dwojenia występującego przy pracy z bliska. Jeśli nie wystąpi dwojenie, pacjent może odczuwać inne nieprzyjemne dolegliwości: ból oczu i głowy, pieczenie, swędzenie, łzawienie. Dziecku z nieprawidłową konwergencją i słabą fuzją obrazów trudniej będzie się uczyć i pisać. Długotrwałe czytanie może sprawiać przykrość. Łatwo się domyślić, że efektem tego mogą być wolniejsze postępy w nauce. Muszę jednak zauważyć, że o ile ważne jest, by każdy z nas umiał bez wysiłku „zrobić zeza” o tyle ćwiczenie się w tej umiejętności powinno się odbywać tylko za wskazaniem specjalisty – ortoptysty lub okulisty.
Jeśli widzimy, że nasze dziecko trze przy czytaniu oczy lub przeciera wtedy łzy, może to być znak, że ma problem z konwergencją. Gdzie wtedy udać się po diagnozę i poradę? Zalecana jest wizyta u okulisty w celu sprawdzenia stanu zdrowia narządu wzroku oraz pełna diagnostyka ortoptyczna.
W jej skład wchodzą:
- badanie ostrości wzroku,
- badanie dwojenia fizjologicznego,
- ocena ruchomości gałek ocznych,
- test zasłaniania oczu mający wykryć występowanie zeza,
- badanie korespondencji siatkówkowej,
- określenie stopni widzenia obuocznego,
- badanie fiksacji i konwergencji,
- pomiar akomodacji.
Ten szereg pomiarów pozwala na dokładną ocenę stanu obuocznego widzenia pacjenta, dzięki czemu jesteśmy w stanie odpowiedzieć na pytanie czy źródeł problemów z nauką należy szukać w wadliwym wzroku.
Choć te wszystkie badania brzmią skomplikowanie, dla dziecka wizyta u ortoptysty jest dobrą zabawą. Musi wodzić oczami za malutką zabawką, która fruwa mu przed oczami, na specjalnej maszynie ustawia tak dwa obrazy pirata lub papugi, by stworzyły jeden obraz. Albo po założeniu „magicznych” okularów na czarnej kartce zauważa motyla.
— Warto wybrać się zarówno do okulisty jak i ortoptysty. Uzupełniają się wzajemnie – wyjaśnia Piotr Radziszewski. - Ortoptysta zajmie się usprawnianiem i przywracaniem widzenia obuocznego. Okulista natomiast sprawdzi czy nie występują inne przyczyny zaburzeń widzenia obuocznego i czy nie jest wymagany zabieg operacyjny lub leczenie farmakologiczne.
Przy zaburzeniu konwergencji ważne jest systematyczne ćwiczenia usprawniające wzrok. Wykonuje się je w gabinecie lub w domu.
— Układ wzrokowy jest skomplikowanym systemem, połączonym wieloma zależnościami i nie należy „eksperymentować” z nim na własną rękę – przestrzega Radziszewski. — Część prostych ćwiczeń może z powodzeniem wykonać rodzic ale tylko po instruktażu i po zaleceniu ze strony ortoptysty. Są to ćwiczenia poprawiające ruchomość mięśni, płynność wodzenia i konwergencję. Mocne widzenie obuoczne z pewnością przełoży się na większą łatwość, a co za tym idzie chęć czytania.
Badanie u ortoptysty dobrze jest wykonywać profilaktycznie raz w roku. Zawsze warto spotkać się ze specjalistą przed rozpoczęciem przez dziecko nauki w szkole. Prawidłowe widzenie obuoczne kształtuje się do około 6–7 roku życia, więc jeśli pacjent wymaga rehabilitacji, dobrze byłoby zakończyć ją jeszcze przed posłaniem go do szkoły. Nigdy nie należy zwlekać z wizytą również u okulisty. Dzisiejsze możliwości pozwalają na zapisywanie okularów nawet noworodkom.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze