Cellulit jest zapisany w naszym DNA
DANUTA CAPIGA • dawno temuBez względu na to, czy mamy nadwagę, czy jesteśmy szczupłe i nie mamy skłonności do tycia, możemy mieć problem z cellulitem. O skłonności do pomarańczowej skórki decydują między innymi geny. Rodzimy się z określoną ilością komórek tłuszczowych, uwarunkowania genetyczne wpływają na to, ile tłuszczu nasz organizm w nich zgromadzi. Problem jest dziedziczny i bardzo często przechodzi z matki na córkę.
Bez względu na to, czy mamy nadwagę, czy jesteśmy szczupłe i nie mamy skłonności do tycia, możemy mieć problem z cellulitem. O skłonności do pomarańczowej skórki decydują między innymi geny. Rodzimy się z określoną ilością komórek tłuszczowych, uwarunkowania genetyczne wpływają na to, ile tłuszczu nasz organizm w nich zgromadzi. Problem jest dziedziczny i bardzo często przechodzi z matki na córkę.
Za występowanie cellulitu odpowiada również gospodarka hormonalna. Negatywny wpływ na stan skóry ma także brak ruchu i złe nawyki żywieniowe.
Problem cellulitu nie dotyczy mężczyzn, gdyż mają inną gospodarkę hormonalną i odmiennie zbudowaną tkankę łączną, która jest ułożona krzyżowo i gęsto. U kobiet składa się z rozciągliwych i luźno utkanych włókien, w których pęcznieją komórki tłuszczowe. To właśnie powoduje powstawanie cellulitu.
Walka z cellulitem polega przede wszystkim na usunięciu przyczyn, a nie objawów. Pomocne są testy DNA na podstawie, których możemy sprawdzić czy posiadamy np. wariant genu ACE, który sprzyja powstawaniu cellulitu. Najlepiej jak takie testy zinterpretuje specjalista: lekarz, dietetyk czy trener. Dzięki temu będzie mógł skutecznie dobrać odpowiednią dietę i ćwiczenia. Sama dieta i ćwiczenia nie wystarczą, jeżeli nie pozbędziemy się złych nawyków tj. palenia, podjadania słodyczy czy słonych przekąsek, noszenia obcisłych ubrań.
Cellulit nie powstaje z dnia na dzień. Pierwszy etap łatwo rozpoznać: ściśnięta palcami skóra jest pofałdowana, opuchnięta. Drugi etap to ściśnięta skóra uwidacznia grudki i boli. W pierwszej fazie rozwoju cellulitu wystarczy dieta, ćwiczenia i masaże. Kolejne fazy trzeba wspomagać zabiegami, by dotrzeć do głębszych warstw skóry.
W znacznej mierze to od nas samych zależy, czy będziemy cieszyły się gładką i jędrną skórą.
Stosowanie w codziennym życiu diety i pilnowanie prawidłowej wagi ciała oraz systematyczne odżywianie skóry może zapobiegać powstawaniu pomarańczowej skórki i znacznie poprawić ogólny stan naszego zdrowia.
Źródło: informacja prasowa Magdalena Sawicka
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze