"Pudełko ze szpilkami", Grażyna Plebanek
MAGDA GŁAZ • dawno temuMarta ma trzydzieści lat, pochodzi z małego miasteczka, ale mieszka i pracuje w Warszawie. Jest samodzielna, niezależna finansowo, świadoma swojej wartości. Dość niespodziewanie pojawia się w jej życiu dziecko i burzy dotychczasowy ład. W jednej chwili Marta musi stać się w pełni odpowiedzialną osobą. Zostaje wciągnięta w wiele społecznych ról, których wcześniej pełnić nie musiała. Staje się żoną, matką, synową.
Wybrać dziecko czy pracę zawodową? Czy uda się połączyć macierzyństwo z karierą? Może z decyzją o dziecku należy poczekać, aż poprawi się sytuacja materialna? Może lepiej nigdy się nie decydować? Czy zostać w domu i wcale nie wracać do pracy? Tego rodzaju pytania można mnożyć w nieskończoność. Oczywiście mężczyźni nie mają takich wątpliwości. W ich przypadku sytuacja jest jasna, oni ciągle, przynajmniej w naszym polskim społeczeństwie, muszą ponosić finansową odpowiedzialność, zabezpieczyć byt dziecku i jego matce. To oni wedle powszechnie przyjętych zasad zazwyczaj chodzą na polowanie i problem z głowy. Kobieta niestety ma dużo więcej dylematów, szczególnie jeżeli chce oprócz podtrzymywania płomienia domowego ogniska upolować jakieś zwierzę. O tym właśnie opowiada najnowsza powieść Grażyny Plebanek „Pudełko ze szpilkami”. To rodzaj socjologicznego opisu sytuacji, w jakiej znajduje się współczesna polska kobieta u progu kariery zawodowej i jednocześnie macierzyństwa.
Jak się okazuje, wcale nie jest łatwo je wszystkie pogodzić z lansowanym przez media wizerunkiem kobiety doskonałej. Doba staje się za krótka, by jednocześnie zająć się małym Julkiem, który wiecznie domaga się matczynej uwagi, przeczytać książkę i na dodatek robić karierę zawodową. Nagle nawet najmodniejsze bluzki zostają poplamione przez małego wiecznie płaczącego synka. Każdą niemal imprezę Marta spędza w pokoju obok płaszczy i kurtek, karmiąc swojego małego głodomora. Nic nie jest takie, jak było. W jednej chwili cały świat się zmienił. Co prawda jej przyjaciółka Aleksandra potrafi sobie z tym poradzić, ale nie Marta. Nieprzespane noce, teściowa ingerująca w jej życie, mąż, który pnie się po szczeblach kariery, społeczna presja, aby godzić pracę zawodową i życie rodzinne. To właściwie typowe dylematy współczesnych wykształconych kobiet.
Plebanek wypowiada się w imieniu wielu dzisiejszych kobiet, które stają przed takimi wyborami i starają się znaleźć w tym szalonym świecie jakiś porządek, a w ciągłej gonitwie choć chwilę na autorefleksję. Na szczęście Marcie się to w końcu udaje.
Autorka opisuje polskie realia z wnikliwością i rzetelnością, a książka może dodawać otuchy kobietom będącym w sytuacji podobnej jak Marta. Ale czy nam życie też napisze taki scenariusz?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze