Krucha równowaga
EWA PAROL • dawno temuPonad połowa kobiet odczuwa nieprzyjemne dolegliwości związane z miesiączką. Jednak prawdziwy niepokój pojawia się dopiero wtedy, gdy spodziewana niedogodność nie nadchodzi. Pierwsze skojarzenie to oczywiście ciąża, czyli wiadomość napawająca część pań radością, a inne – przerażeniem. Ale powód rozregulowania cyklu może być też inny: od błahego i jednorazowego przypadku po poważną chorobę.
Nawet u zdrowych kobiet, które zazwyczaj, naturalnie (bez regulujących cykl pigułek antykoncepcyjnych) mają „podręcznikowo” regularne cykle miesiączkowe trwające 28–30 dni, okres może nagle się opóźnić. Wystarczy silny stres, wysiłek fizyczny, przemęczenie, podróż – a już zwłaszcza wtedy, gdy przemieszczamy się do innej strefy czasowej i klimatycznej. Zresztą nawet bez wyjeżdżania z domu nieregularny tryb życia, wstawanie i chodzenie spać o różnych godzinach, praca zmianowa lub w nocy może rozregulować cykl.
Także zmiana diety, najczęściej spowodowana odchudzaniem, może spowodować, że miesiączka się nie pojawi. Część estrogenów jest bowiem produkowana także przez tkankę tłuszczową, więc przy radykalnej diecie poziom hormonów spada. Co zaś może dziwić, zdarza się też, że gwałtowny przyrost wagi wywołuje zakłócenia w kobiecym cyklu. Wtedy można podejrzewać zaburzenia hormonalne. Nawet zupełnie naturalne zmiany hormonalne związane np. z zaprzestaniem karmienia lub po porodzie czasem sprawiają, że regularne wcześniej miesiączki już takie nie są.
Do czynników mogących powodować nieprawidłowości w cyklu miesiączkowym należą też niektóre leki, np. przeciwdepresyjne czy sterydowe, stosowane doustnie lub w postaci kroplówki m.in. w przewlekłych chorobach skóry (łuszczyca), stawów i innych chorobach układowych. Podobny efekt może wywołać niekiedy też antybiotyk lub leki moczopędne. Wszystkie te medykamenty mogą wstrzymać jajeczkowanie, a w efekcie też późniejsze złuszczanie się śluzówki macicy i miesiączkę. Najsilniejszy i najbardziej niekorzystny wpływ ma tu leczenie antynowotworowe.
Ponadto wiele chorób związanych nie tylko bezpośrednio z budową i funkcjonowaniem układu rozrodczego może powodować zaburzenia miesiączkowania. Również nieprawidłowe wydzielanie hormonów narządów bardzo odległych od jajników i macicy ma duży wpływ na wydłużanie się, a nawet zatrzymanie cyklu.
Bardzo długie (nawet ponad 40 dni) i nieregularne cykle występują w zespole policystycznych jajników, gdzie komórki jajowe, zamiast być uwalniane z jajników, gromadzą się i tworzą pęcherzyki we wnętrzu narządu. W tym schorzeniu oprócz nieprawidłowości w funkcjonowaniu jajników występuje często zbyt wysoki poziom męskich hormonów, nadmierne owłosienie, trądzik, łojotok czy otyłość brzuszna. Trudno o zajście w ciążę i konieczna jest terapia hormonalna pod nadzorem lekarza ginekologa.
Czasami również torbiele jajników mogą zakłócać działanie tych narządów i cykl miesiączkowy. W takim wypadku zalecaną formą leczenia będzie operacja usunięcia torbieli. Zarówno małe liczne pęcherzyki w jajnikach, jak i pojedyncze duże torbiele można wykryć podczas badania USG. Jednak przyczyna niewydolności tych narządów może też leżeć zupełnie gdzie indziej. Aby ją poznać, trzeba wykonać badania stężenia hormonów we krwi.
Choroby tarczycy – zarówno jej niedoczynność (zbyt niski poziom hormonów tarczycy T3 i T4), jak i nadczynność (zbyt wysoki) powodują zaburzenia w cyklu miesiączkowym i niejednokrotnie mogą doprowadzić do zaniku miesiączki. Inny hormon, którego nadmiar jest szkodliwy i jest przyczyną nieregularnych miesiączek, to prolaktyna. Jest ona potrzebna w okresie ciąży do jej utrzymania, a później stymuluje produkcję pokarmu, jednak w innych sytuacjach jej nadmiar szkodzi.
Z drugiej strony zbyt długie, obfite, bolesne i występujące za często miesiączki też są powodem do niepokoju. Nie tylko dlatego, że to po prostu bardzo przykre i męczące. Mogą doprowadzić do anemii, a także sygnalizować choroby, np. mięśniaki macicy, endometriozę.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze