Dla równowagi w przyrodzie dziś ustrzelimy Owsiaka!
REDAKCJA • dawno temuTradycja to tradycja, zbieramy te serca od 22 lat – dopiero a może już. I tu smutna refleksja – znów trzeba się wstydzić za swój kraj, rząd, polityków. "Czepnęli" się pana Jurka. Że Woodstock niemoralny, a filozofia szkodliwa. Że Orkiestra zbiera pod siebie. Że trzeba zajrzeć do księgi rachunkowej. Kochani politycy z prawej!
Spotkałam w niedzielę różnych wolontariuszy. Jedni „napadali” staruszki (w tym mnie) i łaskotkami wymuszali datek, inni, zwłaszcza pod wieczór, byli zmęczeni i zmarznięci. Akurat mój narzeczony jest chory i nie mógł wyjść na miasto, wrzuciłam do puszki dwie monety – za siebie i za niego. Spytałam, czy mogę dostać dwa naklejane serca… Chłopak dał cały arkusik, mówiąc: psze pani, ja już nie mam siły chodzić, a plecak pełen…
Tradycja to tradycja, zbieramy te serca od 22 lat – dopiero a może już. I tu smutna refleksja – znów trzeba się wstydzić za swój kraj, rząd, polityków. Nie dość, że wydajemy na chorego na raka średnio 50 euro dziennie (w Europie średnia to 150). Nie dość, że określone grupy chcą się wybić i wyżyć na tematach typu pijani kierowcy czy dzieci przywiązane do framugi. Jak by to było coś nowego, jak by ludzie na polskich drogach zaczęli nagle ginąć masowo po tegorocznym sylwestrze!
To jeszcze "czepnęli się" pana Jurka. Że Woodstock niemoralny, a filozofia szkodliwa. Że Orkiestra zbiera pod siebie. Że trzeba zajrzeć do księgi rachunkowej. Kochani politycy z prawej! Dziękuję za informację, że Caritas bierze po 12 zł za świecę i zbiera kupę kasy. Śmiało, czekam, opublikujcie zatem swoje „numerki” – na co konkretnie idą te gigantyczne pieniądze organizacji od lat usankcjonowanej, biurokratycznej, zakorzenionej stołkami w podłogach licznych siedzib? Jak to się ma do inicjatywy spontanicznej, społecznej, która nie traci środków na wyszywanie swoich sztandarów złotą nicią?
Jestem niewierząca, lecz tak się składa, że studiowałam na uczelni katolickiej i pokochałam mądrość pewnych ludzi bez względu na ich wyznanie lub jego brak. Ciekawi mnie, czy prawica właściwie kojarzy słowa: kochaj i rób co chcesz – wie w ogóle, kto je wypowiedział i w jakiej intencji? Rób co chcesz nie oznacza egoistycznej postawy do świata i innych ludzi. Dla św. Augustyna miłość jest uczuciem nadrzędnym, a ponieważ kojarzy się ona z dobrem, to życie przepełnione miłością, bez względu na to, co się w nim robi, musi być wartościowe - przypomina jakiś idealistyczny Kajko na sciaga.pl
Te słowa powracają do nas często, nie tylko w kontekście róbta co chceta. Jeśli ktoś angażuje się w pomoc tam, gdzie państwo jest niewystarczalne lub nieporadne, i za to zbiera cięgi, bo rzekomo namawia do narkotyków i rozwiązłości, a kasę defrauduje, to sorry — gdzie ja jestem?
Patrzyłam na pana Jurka, jak podczas konferencji prasowej wskakuje na stół, krzycząc: szukajcie! Gdzie ja schowałem te pieniądze? WOŚP wg. nieoficjalnego raportu wydaje 8 proc. na koszty własne, a 92 – na zamierzone cele. Proporcja rekordowa in plus. Ale — prześwietlmy go, Polsko. Upewnijmy się. Czy aby na pewno nie oszukuje i nie zbiera na prywatny lot w kosmos?
Szczerze mówiąc, nie zdziwiłoby mnie to, o ile byłby to bilet bez powrotu. Przynajmniej w ten rejon globu.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze