Wiosenna metamorfoza dłoni
MAGDALENA TRAWIŃSKA • dawno temuDłonie wymagają takiej samej pielęgnacji jak skóra twarzy. Gdy są zaniedbane, mogą dodawać ci nawet 10 lat. Jeśli zimą zdarzało ci się wychodzić na mróz bez rękawiczek i nie chroniłaś dłoni grubą warstwą tłustego kremu, to znaczy, że nie traktujesz ich z właściwą troską. Wkrótce wiosna. Masz czas, by odrobić zaległości. Zafunduj im miesiąc prawdziwego rozpieszczania, a zobaczysz, jak ci się odwdzięczą.
Dłonie wymagają takiej samej pielęgnacji jak skóra twarzy. Gdy są zaniedbane, mogą dodawać ci nawet 10 lat, a tego na pewno nie chce żadna kobieta. Jeśli zimą zdarzało ci się wychodzić na mróz bez rękawiczek i nie chroniłaś dłoni grubą warstwą tłustego kremu, to znaczy, że nie traktujesz ich z właściwą troską. Wkrótce wiosna. Masz czas, by odrobić zaległości. Zafunduj im miesiąc prawdziwego rozpieszczania, a zobaczysz, jak ci się odwdzięczą.
Na umywalce lub w jej pobliżu postaw krem do pielęgnacji dłoni i stosuj go po każdym myciu rąk. Zabierz go do pracy i wcieraj za każdym razem, gdy wracasz z toalety lub gdy długo przewracasz kartki papieru, na przykład kserując. Krem nawilży, odżywi i natłuści wysuszone i spierzchnięte po zimie dłonie. Powinnaś wybrać taki, który zawiera lanolinę lub wazelinę, a także keratynę, ichtiol, olejek z drzewa herbacianego, glicerynę, beta-karoten, silikon, wyciąg z cytryny oraz witaminy E i F. Dobry krem łatwo się wchłania, pozostawiając niewidzialną warstwę ochronną, a nie tłustą plamę. Nie powinien więc przeszkadzać ci w pracy i w codziennych domowych czynnościach. Krem do rąk wcieraj również przed snem, najlepiej okrężnymi, głaszczącymi ruchami.
By zintensyfikować pielęgnację, możesz też wypróbować sprawdzone domowe przepisy na kompresy i maseczki. Stary sposób naprzemiennych kąpieli raz w zimnej, raz w ciepłej wodzie poprawia krążenie krwi w dłoniach. Ze smutnych, sinawych zmieniają się w dłonie gotowe do całowania. Odzyskają swój naturalny kolor.
W wolnym czasie, na przykład gdy siedzisz przed telewizorem, posmaruj ręce grubą warstwą kremu i otul je ciepłym ręcznikiem. Możesz nagrzać go na kaloryferze, pod termiczną poduszką lub przejechać po nim gorącym żelazkiem. Okład pozostaw na skórze przez przynajmniej 30 minut. Nie myj rąk, resztki kremu wmasuj w dłonie i w paznokcie. Taki okład to eliksir dla przesuszonej i szorstkiej skóry.
Znanym i skutecznym sposobem jest smarowanie dłoni na noc specjalną mieszanką z łyżki gliceryny i kilku kropli soku z cytryny, a także dwóch rozgniecionych kapsułek witaminy A i E. Jeśli nie masz w domu gliceryny, może być też oliwa z oliwek. Witaminy możesz także stosować doustnie, raz dziennie przez miesiąc. Poprawiają kondycję nie tylko skóry dłoni, ale także paznokci i włosów. Nasmaruj dłonie wcześniej przygotowaną mieszanką, nałóż luźne, ciepłe rękawiczki i połóż się w nich spać. Rano dłonie będą aksamitne w dotyku, a dzięki cytrynie jaśniejsze i delikatne. Dobrze byłoby od czasu do czasu przed snem posmarować je dziecięcą oliwką i założyć rękawice. Po takiej kuracji będą wyglądały świeżo i delikatnie.
Zniszczonym dłoniom przyda się wizyta w profesjonalnym salonie kosmetycznym. Kosmetyczka najpierw wykona łagodny peeling na bazie kwasów owocowych, który złuszczy zrogowaciały naskórek i przygotuje skórę do lepszego wchłonięcia odżywczych preparatów. Kwasy rozjaśniają kolor dłoni. Peeling nie musi być enzymatyczny, może być też ziarnisty, wykonywany za pomocą specjalnych szczotek masujących. Po złuszczeniu kolej na potraktowanie dłoni kroplami dotleniającego olejku. Kosmetyczka umieszcza krople olejku zwłaszcza w tych miejscach, w których skóra jest bardziej szorstka. Maska zapobiega starzeniu się skóry i wzmaga produkcję kolagenu. Lekki masaż pomoże preparatowi szybciej przeniknąć w jej głąb.
Zamiast maski kosmetyczka może także nałożyć tłusty krem wzbogacony w witaminę A i rozpocząć kilkuminutowy masaż. Trzeci krok to nałożenie serum poprawiającego napięcie i elastyczność skóry. Zabieg wieńczy maska z białych alg, która nawilża skórę i zapobiega odparowaniu wcześniej nałożonych substancji. Nakłada się ją pędzlem i równomiernie rozsmarowuje. Po takiej kuracji dłonie wyglądają bardzo młodo i elegancko. Dobra jest też maska termoaktywna, która pod wpływem ciepła rozszerza pory i doprowadza do lepszego wchłonięcia odżywczych i nawilżających preparatów. Ma ona konsystencję gęstej śmietany, która tężeje na dłoniach, wytwarzając wysoką temperaturę. Po dwudziestu minutach, gdy całkiem zastygnie, zdejmuje się ją jak rękawiczkę.
Ponieważ dłonie wymagają codziennej pielęgnacji, warto pamiętać o nich przez cały rok.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze