Pescowegetarianizm – na czym polega ta dieta?
ANGELIKA BOROWSKA • dawno temuMateriał sponsorowany przez Hortex
Diety wegetariańskie i quasi-wegetariańskie coraz bardziej zyskują na popularności. Jednym z takich sposobów odżywiania się jest właśnie pescowegetarianizm. Sprawdź, na czym polega ta dieta i jakie ma właściwości. Komu jest polecana i czy warto spróbować?
Pescowegetarianizm – co to takiego?
Pescowegetarianizm (nazywany też peskatarianizmem, ichtiwegetarianizmem lub ichtiowegetarianizmem) to rodzaj diety semiwegetariańskiej, która polega na wyłączeniu z posiłków mięsa białego i czerwonego, ale zachowaniu ryb i owoców morza.
Taka dieta nie musi być uzasadniona żadną ideologią. Dla wielu osób jest jednak podyktowana chęcią odstąpienia od konsumpcji produktów pochodzącego z przemysłu rzeźniczego oraz obawą o etyczność hodowli zwierząt na mięso. Wynika głównie z chęci ograniczenia cierpienia istot żywych.
Dlaczego pescowegetarianie nie odżegnują się od jedzenia ryb, jak wegetarianie? Decyzja o zachowaniu tych źródeł białka w diecie może być podyktowana poglądem, że ryby nie odczuwają bólu tak, jak ludzie i inne zwierzęta (podobnie z bezkręgowcami, np. małżami i innymi skorupiakami). Warto jednak wiedzieć, że naukowcy wciąż kłócą się o to, w jaki sposób i czy w ogóle ryby cierpią.
Wiele osób decydujących się na dietę peskatariańską żywi sympatię do wegetarianizmu, ale nie ma możliwości całkowitego odstąpienia od spożywania mięsa np. ze względu na problemy z trawieniem warzyw strączkowych lub choroby uniemożliwiające spożycie bogatych w białko zbóż. W takim wypadku produkty mięsne i nabiał są jedyną możliwością naturalnego uzupełniania białka w ludzkiej diecie.
Pescowegetarianizm, co można jeść?
Pescowegetarianie nie jedzą mięsa ssaków: wołowiny, wieprzowiny, jagnięciny, drobiu, dziczyzny itd. Spożywają jednak inne produkty odzwierzęce, takie jak: jaja, masło, mleko, sery, miód, jogurty. Jedzą też wszystkie gatunki ryb oraz owoce morza – małże, mule, raki, kraby, ślimaki.
Poza tym dieta peskatarian obfituje w inne źródła białka – warzywa strączkowe (groszek zielony, fasolę czerwoną, groch, bób, soczewicę, cieciorkę, fasolkę szparagową zieloną i żółtą) oraz produkty sojowe (tofu, tempeh, jogurty sojowe, mleko sojowe).
Pescowegetarianizm a wegetarianizm i weganizm
Podsumowując – pescowgetarianizm jest dietą mniej restrykcyjną niż wegetarianizm i weganizm. Pozwala na spożywanie mięsa pochodzenia rybiego oraz owoców morza. Nie zabrania także spożywania produktów odzwierzęcych ani korzystania ze skór czy materiałów pochodzenia zwierzęcego (np. wełny lub lnu).
Pescowegetarianizm – czy warto? Wady i zalety
Dzięki temu, że pescowegetarianizm nie wyklucza ryb, łatwiej jest skomponować posiłki, które mają wysoką wartość odżywczą. Ponadto próg wejścia w tę dietę jest znacznie niższy. Może ona być dobrym wstępem do dalszej przygody z wegetarianizmem, a nawet weganizmem. Stopniowe zmienianie nawyków przychodzi łatwiej i jest mniejszym szokiem dla organizmu.
Dieta pescowegetariańska jest również zdrowa i zdecydowanie lżejsza niż ta bazująca na czerwonym mięsie. Tłuste ryby obfitują w kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3, które wspomagają rozwój mózgu, wspierają pamięć i koncentrację oraz pracę układu sercowo-naczyniowego. Regulują także cholesterol i poziom trójglicerydów, a ponadto przyczyniają się do unormowania ciśnienia krwi. Wykazują działanie przeciwzapalne, wspierające odporność, a także przeciwzakrzepowe[1].
Peskatarianizm wykorzystuje też zdrowe produkty wielozbożowe i pełnoziarniste, a także owoce i warzywa. W takim jadłospisie nie brakuje błonnika. Ze względu na popularność przetworów i mrożonek warzywnych łatwo o półprodukty. Przygotowanie obiadów, śniadań i kolacji jest więc sprawne i szybkie.
Wypróbuj warzywa na patelnię Hortex w diecie pescowegetariańskiej
Plusem bycia peskatarianinem może być również brak udziału w przemyśle rzeźniczym i niewspieranie hodowli zwierząt na mięso. Produkcja tego typu nie tylko bywa mało etyczna, ale również ma negatywny wpływ na środowisko. Zwierzęta hodowlane wydalają bowiem ogromne ilości dwutlenku węgla. Przyjmuje się, że aż 17% CO2 w powietrzu Unii Europejskiej pochodzi właśnie z hodowli[2]. Jest to duży udział w emisji gazów cieplarnianych – większy, niż w przypadku wszystkich samochodów na europejskich drogach.
Nie kupując mięsa z hodowli, głosuje się portfelem za zmniejszeniem jego produkcji. Wspiera się tym samym walkę z efektem cieplarnianym.
Pescowegetarianizm – dla kogo?
Pescowegetarianizm polecany jest wszystkim tym, którzy chcieliby rozpocząć dietę wegetariańską, ale z braku czasu, indywidualnych upodobań lub ograniczeń zdrowotnych nie mogą całkowicie wyzbyć się mięsa z codziennych posiłków.
Przejście na peskatarianizm jest też dobrym rozwiązaniem, dla osób ze słabszą wolą, które chciałyby być wegetarianami, ale nie potrafią zrezygnować z mięsa. Wymaga mniej wyrzeczeń i pozwala stopniowo przyzwyczaić się do nowych nawyków. Z czasem może się okazać, że decyzja o wegetarianizmie, a nawet weganizmie stanie się łatwiejsza.
Bibliografia:
- https://www.ekologia.pl/srodowisko/przyroda/czy-ryby-czuja-bol,18432.html
- http://naszaziemia.pl/aktualnosci/czy-ryby-czuja-bol.html
- https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020–09-23/hodowla-zwierzat-grozniejsza-dla-srodowiska-niz-wszystkie-samochody-raport-greenpeace/
- https://www.wygodnadieta.pl/blog/dieta-pescowegetarianska
- https://www.medicover.pl/o-zdrowiu/zrodla-bialka-w-diecie-wegetarianskiej,7320,n,192
- https://zywienie.abczdrowie.pl/dlaczego-warto-sprobowac-diety-pescowegetarianskiej/3
Materiał sponsorowany przez Hortex
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze