Przepis na radosne święta
AMELIA • dawno temuRadosnych świąt – tego życzymy najbliższym i znajomym, tego same pragniemy. Tymczasem dla wielu z nas święta to czas nerwów, uganiania się za prezentami — byle szybciej, stania przy kuchni — byle więcej i sprzątania – byle jak. Jak sprawić, by ten wyjątkowy czas stał się znów magiczny jak w dzieciństwie. Czy istnieje przepis na radosne święta?
Specjalny prezent
Nawet jeśli macie z mężem wspólne konto, nawet jeśli kupiliście ostatnio lodówkę, która służy wam obojgu, nawet jeśli spłacacie raty za samochód, to nie zwalnia was to z obowiązku kupienia sobie nawzajem prezentów. Dzięki drobiazgom święta nabiorą atmosfery oczekiwania, jaką pamiętasz z dzieciństwa. Oczywiście pod warunkiem, że prezentem nie będą skarpetki czy kolejny krawat. Musi to być coś wyjątkowego, coś co do danej osoby pasuje, co sprawia jej radość.
Choinka zielona, pachnąca jak las
Pamiętasz choinkę z dzieciństwa? Wielka, kolorowa i pachnąca – tak zapamiętało ją wiele z nas. A co ty stawiasz w swoim domu – plastikowe drzewko. Bo nie trzeba sprzątać igieł, bo łatwiej ustawić, bo nie trzeba wnosić na 4 piętro, bo ekologicznie. Jeśli naprawdę nie chcesz niszczyć świerków i jodeł, kup drzewko w doniczce, będziesz mogła zasadzić je w ogródku. Nie ma nic bardziej świątecznego niż dom pachnący polskim świerkiem.
Świąteczne zapachy z kuchni
Znów chcesz spędzać niezliczone godziny w kuchni? A może lepiej zadzwonić do wigilijnych gości i poprosić, żeby każdy coś przygotował. Dzięki temu nie będziesz przepracowana i dasz sobie szansę, by mógł pojawić się świąteczny nastrój. Jeśli to starsza ciocia przyniesie karpia, przypomnisz sobie jak smakowały święta w dzieciństwie. Poza tym potrawy przygotowywane przez innych zawsze lepiej smakują. Nie musisz wszystkiego robić sama. Jeśli nie znosisz lepić uszek, zamów je w garmażerce. Rodzina nie poczuje różnicy, ale będzie wdzięczna za dobry humor.
Przy jednym stole
Jeśli zwykle krążycie z mężem między domem twoim i jego, to może warto w tym roku coś zmienić. Przecież możesz wszystkich zaprosić do siebie. Będzie ciasno, ale bardzo miło, a ty spędzisz święta w domu, a nie w samochodzie. Możesz się także umówić z bliskimi, że w pierwszy i drugi dzień świąt to wy będziecie ich odwiedzali.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze