Tokofobia
ALEKSANDRA POWIERSKA • dawno temuDla wielu kobiet czas oczekiwania na dziecko jest czasem radosnym i pełnym nadziei. Są jednak takie, które na samą myśl o ciąży dostają gęsiej skórki. Ten paniczny lęk przed porodem i ciążą nazwano tokofobią.
Strach przed porodem jest czymś naturalnym i w mniejszym lub większym stopniu dotyczy każdej kobiety, która oczekuje dziecka. Obawy nasilają się szczególnie w trzecim trymestrze, kiedy do rozwiązania jest coraz bliżej. Przyszłe mamy boją się nie tylko bólu, ale przede wszystkim troszczą się o zdrowie swojego maleństwa. Problem pojawia się wtedy, kiedy naturalne lęki przeradzają się w prawdziwą panikę lub fobię.
Wyróżnia się dwa rodzaje tokofobii. Pierwszym z nich jest tokofobia pierwotna, czyli sytuacja, w której kobieta rodzi po raz pierwszy. Jej najczęstszą przyczyną jest paniczny strach przed porodem naturalnym oraz towarzyszącym mu bólem. W takich sytuacjach przyszłe mamy często domagają się cesarskiego cięcia. Drugim rodzajem jest tokofobia wtórna, którą mogą odczuwać matki mające już za sobą jeden traumatyczny poród. W obu przypadkach wskazane są konsultacje z lekarzem prowadzącym ciążę oraz psychoterapeutą. Takie zaburzenia mogą bowiem mieć realny wpływ na przebieg porodu. Ponadto każda kobieta powinna znać swoje prawa wynikające z opieki okołoporodowej – ich świadomość, a przede wszystkim próba wyegzekwowania mogą pomóc w zmniejszeniu lęku.
W 2012 roku znowelizowano zasady opieki okołoporodowej. Według nich rodzące kobiety w celu zmniejszenia bólu mają prawo do relaksacji w wodzie lub masażu. Mogą również wybrać pozycję porodu inną, niż „na wznak”, a personel medyczny musi być przygotowany nawet na poród w pozycji stojącej. Ponadto warto wiedzieć, że nacięcie krocza nie powinno być rutynową czynnością, ale zabiegiem wykonywanym tylko w uzasadnionych przypadkach.
Fakty są jednak smutne: szpitali, gdzie zasady te są w pełni przestrzegane, jest w Polsce wciąż niewiele. Może, gdyby było inaczej, z roku na rok, wskaźnik cesarskich cięć zamiast rosnąć, malałby, a tokofobia przestałaby być realnym problemem.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze