Minna Palmqvist - "Mam fioła na punkcie ludzkiego ciała"
MAGDA • dawno temuImię/pseudonim artystyczny: Minna Palmqvist
Zawód: Projektantka mody
Wiek: 29 lat
Rozmiar buta: 37.5
Miasto: Sztokholm
Minna Palmqvist. Rozpoznaję ją po oryginalnych krojach, pastelowych barwach i… balonach. Nie mam pojęcia jak wygląda i Minna sama przyznaje, że wolałaby utrzymać to w tajemnicy ("Jestem raczej niefotogeniczna. Zresztą spójrz na Martina Margielę — tak wiele osiągnął, a praktycznie nie znamy jego twarzy"). Na szczęście, w przeciwieństwie do Margieli, który, pomimo kwitnącej kariery swojego pierwszego wywiadu udzielił dopiero w wieku 44 lat (!) młoda Szwedka dała się namówić na krótką rozmowę już kilka tygodni temu. I choć, jak na (przyszłą) gwiazdę przystało umówienie się na wywiad zajęło mi ładnych kilka tygodni — jak na (przyszłą) gwiazdę przystało Minna już na "dzieńdobry" miała gotową wymówkę, a dla mnie — materiał na pierwsze pytanie — Dubrovnik Fashion Week.
JEJ MODA: Kilka tygodni temu wzięłaś udział w Dubrovik Fashion Week. Jak było?
MINNA PALMQVIST: Cudownie. Dubrovik jest przepiękny, a organizatorzy świetnie się nami zajęli (uczestnikami imprezy — projektantami mody i artystami). Spotkałam tam naprawdę fantastycznych ludzi. Poza tym w Dubrovinku odbył się mój pierwszy prawdziwy pokaz mody. Wcześniej przedstawialam swoje prace raczej w postaci różnorakich instalacji i wystaw. Mam nadzieję, że wrócę tam w przyszłym roku!
JEJ MODA: Czy w dzisiejszych czasach trudno jest być projektantem?
M.P.: No cóż… Nie mam pojęcia jak było w innych czasach, ale dziś rzeczywiście trudno jest przetrwać, tym bardziej, że na rynku roi się od komercyjnych i tanich firm. Praca na pograniczu mody i sztuki sprawia, że bardzo trudno znaleść swoje miejsce w tym biznesie i zarobić wystarczającą dużo pieniędzy by przeżyć. To właśnie ich brak często hamuje jakiekolwiek działania. Strasznie mnie to wkurza.
JEJ MODA: Zawsze chciałaś być projektantką? Jakie były twoje plany na przyszłość gdy miałaś, powiedzmy, 10 lat?
M.P.: Gdy miałam 10 lat miałam 4 opcje — chciałam zostać piosenkarką, pisarką, malarką albo cukiernikiem. Moda nie była wtedy obecna w moim życiu — dorastałam w niewielkim miasteczku zamieszkanym przez 25 tysięcy ludzi. ( Åland — szwedzko-języczna część Finlandii), nie miałam tam zbyt wielkiego pola do popisu.
JEJ MODA: W takim razie dlaczego moda?
M.P.:Zawsze czułam, że muszę robić coś kreatywnego ale nie potrafię powiedzieć jak doszło do tego, że zostałam projektantką. Chyba dlatego, że sama za dobrze się nie znam. Wydaje mi się, że w ten sposób najłatwiej jest mi siebie wyrazić. Ubrania i ciało to coś do czego każdy może się w jakiś sposób odnieść, więc jest to najprostsza droga komunikacji. Poza tym mam fioła na punkcie ludzkiego ciała.
JEJ MODA: A pamiętasz pierwszy raz kiedy pomyślałaś sobie: "Chcę być projektantką mody"?
M.P.: Musiałam mieć z 17 lat… Już wtedy robiłam swoje pierwsze ciuchy — nawiasem mówiąc straszne — bo w moim mniemaniu wszystkie ubrania w sklepach były strasznie nudne. Miałam albumy wypełnione wzorami krojów i powoli uświadomiałam sobie, że to może być zawód. Wcześniej nigdy nie myślałam o tym na poważnie. Dla mnie, żyjącej w małym miasteczku świat projektantów mody to był zupełny kosmos. Minęły lata zanim zaczęłam zastanawiać się nad tym na poważnie.
JEJ MODA: Niektórzy projektanci potrafią tylko szkicować, inni obsługiwać maszynę do szycia, jeszcze inni potrafią tylko kroić materiał. Jak wygląda twój zasób umiejętności jeśli chodzi o realizację projektu? Które z nich są, Twoim zdaniem, najważniejsze w zawodzie projektanta?
M.P.: Według mnie warto zapoznać się ze wszystkimi krokami tworzenia kreacji. Jeśli nie masz pojęcia o konstrukcji i szyciu automatycznie zawęża Ci się ilość pomysłów.
JEJ MODA: Skąd czerpiesz inspiracje do swoich kolejnych kolekcji?
M.P.: Zazwyczaj inspiruje mnie jakieś zjawisko — przyczepiam się do niego, zaczynam rozmawiać o nim z ludźmi i czytać różne książki na temat. Inspiracja pochodzi z pytań, które rodzą się z dyskusji na jakiś temat. Ja lubię podważać to co dla większości ludzi jest oczywiste. Od pewnego czasu dużo myśli poświęcam kobiecemu ciału i temu jak wszyscy staramy się być idealni, nie akceptując zmian, które pojawiają się, na przykład, wraz z wiekiem. To fascynujące, jak wszyscy staramy się wpasować w jeden szablon.
JEJ MODA: Jest ktokolwiek kogo podziwiasz w świecie mody?
M.P.: Podziwiam wiele osób w tym biznesie ale wymienię tylko kilku — Katherine Hamnett za jej upór i przejrzystojść jej projektów, Martina Margielę za ich integralność i Rei Kawakubo za to, że jest wspaniałą rzeźbiarką.
JEJ MODA: Twoje prace wydają się być bardziej artystyczne niż praktyczne. Czy planujesz kiedykolwiek bardziej komercyjną karierę?
M.P.: No cóż, napewno chciałabym zarabiać na życie swoimi konceptualnymi projektami, gdziekolwiek by je wystawiano, ale chciałabym także skupić się na ciuchach, które można sprzedać — które ludzie mogliby kupić i, w których chcieli by chodzić. Nie musiałaby być to jednak jakaś wielka produkcja. Fajnie byłoby spróbować też projektowania dla którejś z wielkich, komercyjnych marek. Tylko po to, żeby uszczknąć trochę z każdego ze światów.
JEJ MODA: Czy kierujesz swoje projekty do jakiegokolwiek, określonego typu kobiet?
M.P.: Nie, kiedy projektuję nie myślę o nikim konkretnym. Jestem zbyt skoncentrowana na temacie nad którym pracuję.
JEJ MODA: Założmy, że to nie oczywiste — lubisz chodzić na zakupy?
M.P.: Nie. Kiedyś to uwielbiałam i robiłam zakupy bardzo często, ale przez ostatnie trzy lata kupiłam bardzo mało rzeczy — częściowo ze względu na brak pieniędzy, częściowo dlatego, że wreszcie zdałam sobie sprawę, że jedna osoba naprawdę nie potrzebuje tylu ciuchów. Kiedy już coś kupuję staram się jednak upewnić, że będzie mi to starczyło na długie lata.
JEJ MODA: Masz jakikolwiek modowy fetysz?
M.P.: Buty. Nie znoszę się do tego przyznawać, ale wciąż kupuję za dużo butów.
JEJ MODA: Jeśli mogłabyś cofnąć jakikolwiek trend — co by to było?
M.P.: Chciałabym, żeby trendy były mniej widoczne. I tyle.
JEJ MODA: Jaka była największa kwota, którą kiedykolwiek wydałaś na ubranie?
M.P.: Wydaje mi się, że 260 euro na kurtkę Henrika Vibskova. To niby nie tak dużo, ale biorąc pod uwagę fakt, że pieniądze się mnie nie trzymają, to prawdziwa fortuna.
JEJ MODA: Zaliczyłaś kiedykolwiek jakieś modowe faux-pas?
M.P.: (śmiech) O tak! Przez całe lata wyglądałam komicznie. Kiedy miałam 16 lat zaczęłam ubierać się jak skate, oczywiście tylko dlatego, że strasznie podobali mi się skateboarderzy. Nie muszę ci chyba mówić, że nie miałam pojęcia o jeździe na desce. Przynajmniej krok moich spodni znajdował się naprawdę nisko (śmiech).
JEJ MODA: Jak w trzech słowach określiłabyś swoją profesję?
M.P.: unglamourous, mindblowing, misunderstood.
JEJ MODA: Znasz na pamięć jakikolwiek cytat dotyczący mody?
M.P.: Nie…
JEJ MODA: "Nigdy nie jestem szczęśliwy. Szczęście mnie przeraża, bo wtedy boję się być mniej szczęśliwy. Szczęście to bardzo niebezpieczny stan ducha" - powiedział Karl Lagerfelg zapytany przez dziennikarkę ELLE kiedy i gdzie jest najszczęśliwszy. Kiedy i gdzie Ty jesteś najszczęśliwsza. W ogóle — bywasz szczęśliwa?
M.P.: Tak, bywam bardzo szczęśliwa. Kiedy wszystko jest pod kontrolą, pomimo tego, że dużo dzieje się na raz i kiedy podczas letnich wakacji mogę poleniuchować na swojej rodzinnej wyspie. Wtedy osiągam pełnię szczęścia.
JEJ MODA: Zmierzając do końca — masz jakiekolwiek rady dla tych z naszych czytelniczek, które marzą o karierze projektantki mody?
M.P.: Tak naprawdę nikomu nie radziłabym zostać projektantem. Sama wciąż poszukuję rady jak wykonywać ten zawód poprawnie (śmiech). A tak na poważnie — musicie po prostu wierzyć w swoją pracę, swoje pomysły i być uparte, ale nie zamykać się na zdanie innych ludzi.
SZYBKI WYBÓR:
11AM/11PM
Karl Lagerfeld/Marc Jacobs
telewizor/ipod
słońce/deszcz
buty na płaskim obcasie/szpilki
śniadanie/kolacja
hamburger/saładka caprese(nie potrafiłam wybrać)
bezludna wyspa/zatłoczone miasto
t-shirt&jeansy/tunika&legginsy/inne: t-shirt i legginsy
punktualna/spóźniona
Anna Wintour/Carine Roitfeld (żadna z nich, naprawdę…)
czekolada/kawa
Londyn/Paryż/inne: Berlin
Karierę Minny Palmqvist możecie śledzić na jej stronie internetowej www.minnapalmqvist.com
Pokaz Minny Palmqvist na Dubrovnik Fashion Week:
Instalacja na sztokholmskiej imprezie Fashionplay
Rozmawiała Magda
Zdjęcia: dzięki uprzejmości www.minnapalmqvist.com
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze