Jak skasować konto w serwisie społecznościowym?
DOMINIK SOŁOWIEJ • dawno temuO tym, że anonimowość w cyberprzestrzeni nie istnieje, wiedzą już chyba wszyscy. Ale nieliczni dbają o to, by w sieci mówić o sobie jak najmniej, zdradzając tylko wybrane i najbanalniejsze szczegóły z codziennego życia. Co więc zrobić w sytuacji, kiedy świadomie zamieścimy w serwisach społecznościowych informację o tym, że mamy nowy samochód, albo że wybieramy się na 2-tygodniowy urlop i nasze mieszkanie będzie puste? Albo, kiedy ktoś włamie się na nasze konto i opublikuje kompromitujący wpis?
O tym, że anonimowość w cyberprzestrzeni nie istnieje, wiedzą już chyba wszyscy. Ale nieliczni dbają o to, by w sieci mówić o sobie jak najmniej, zdradzając tylko wybrane i najbanalniejsze szczegóły z codziennego życia. Co więc zrobić w sytuacji, kiedy świadomie zamieścimy w serwisach społecznościowych informację o tym, że mamy nowy samochód, albo że wybieramy się na 2-tygodniowy urlop i nasze mieszkanie będzie puste? Albo, kiedy ktoś włamie się na nasze konto i opublikuje kompromitujący wpis?
Takie rzeczy dzieją się non stop, bo wielu z nas zapomina chociażby o tym, by wylogować się (np. w pracy) ze swojego profilu na Facebooku. Jak podaje magazyn „Times”, aż 23% Amerykanów używa tylko jednego hasła do kilku kont. Jeśli więc hacker włamie się np. na czyjś Instagram, to automatycznie będzie miał hasło do Facebooka, Google+, Twittera i Pinteresta). Jak sobie z tym radzić? Sprawa wcale nie jest oczywista.
Fachowcy twierdzą, że to, co opublikowaliśmy w sieci, nigdy nie da się ostatecznie skasować, a Facebook czyta nasze posty nawet wtedy, gdy je skasowaliśmy albo nawet nie opublikowaliśmy. Pomocne będą wtedy takie strony jak ta: www.justdelete.me, w której znajdziemy kompendium informacji o tym, jak usunąć np. nasz profil w najpopularniejszych serwisach społecznościowych. Co wcale nie jest łatwe, chociażby w przypadku Facebooka (nawet na skasowanie klasycznego fanpage'a trzeba czekać 2 tygodnie; tylko czy mamy wtedy pewność, że Mark Zuckerberg nie przechowuje naszych danych?).
Zastanówmy się więc nad naszym bezpieczeństwem w sieci! I skorzystajmy z najprostszej opcji: wymyślmy kilka skomplikowanych haseł do różnych serwisów społecznościowych. Możemy także zmieniać hasła co kilka tygodni. A może warto zastanowić się nad zmniejszeniem kręgu osób, które będą wiedzieć, co mamy w domu, z jakich sprzętów elektronicznych korzystamy i gdzie jeździmy na urlop. I na koniec: warto skasować kilka kont, generujących niezdrowe zainteresowanie naszą osobą. Przemyślmy jeszcze jedną, najbardziej radykalną opcję bycia off-line! Może się okazać, że w ciągu dnia jesteśmy w stanie zrobić kilka razy więcej rzeczy niż wtedy, gdy korzystaliśmy z internetu, smartphonów i tabletów. Bo nic tak nie pochłania czasu jak sieć!
Źródło informacji: time.com
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze