Gdy przed tobą rola macochy...
ISABELLE • dawno temuWychowanie dziecka nie jest sprawą łatwą. Nie jest to proste nawet, gdy maluch będzie miał twoje cechy charakteru – zresztą, kto powiedział, że z tobą w dzieciństwie nie było żadnych problemów? Jeszcze gorzej, a raczej bardziej się wszystko komplikuje, gdy dzieci nie są twoje… biologicznie. Rola macochy bądź ojczyma, to jedna z trudniejszych ról społecznych, w jakiej może postawić się człowiek. Wymaga niesamowitej wrażliwości i odporności, a także miłości.
Trudny stereotyp
Mimo że wszystkim zależy, aby wzajemne relacje układały się więcej niż poprawnie, to jako macocha stajesz przed naprawdę trudnym wyzwaniem. Słowo "macocha", oprócz tego, że nie brzmi zbyt przyjemnie, to nie kojarzy się dobrze – głównie za sprawą bajki o Kopciuszku, w której (jak wszystkie pamiętamy) macocha źle traktowała biedną sierotę. Dlatego ludziom, a zwłaszcza czytelnikom bajek czyli dzieciom, stereotypowa matka przyrodnia kojarzy się z osobą nie dającą matczynego ciepła i traktującą dzieci współmałżonka, jak przeszkodę w stworzeniu szczęśliwego związku. Pamiętaj, że to tylko stereotypy!
Rola macochy jest niezwykle trudna. Niesie nie tylko zwykłe zmartwienia i problemy związane z wychowaniem dziecka, ale również wywołuje wiele skrajnych emocji i u pociechy i u obojga partnerów. Nad nowo powstałą rodziną nieuchronnie ciąży przeszłość i niekiedy wspomnienia dziecka o biologicznej matce, tęsknota za bliską osobą i nadzieja, że może kiedyś wróci. Często malcowi trudno jest zaakceptować lub zrozumieć nową rzeczywistość rodzinną – może on okazywać niechęć do nowego domownika lub buntować się. W niektórych przypadkach nowa sytuacja jest akceptowana przez wszystkim członków rodziny i każdemu z nich zapewnia poczucie miłości, spokoju – jest spełnieniem marzenia o szczęśliwym domu. Z drugiej strony bywa tak, że sytuacja, która jak wiadomo nie miała być łatwa, okazuje się nas przerastać. Pojawiają się liczne obawy i wiele wątpliwości. Jednak nawet w tak trudnej sytuacji można sobie poradzić oraz pomóc nie tylko sobie, ale i osobom najbliższym.
Jak być kochającą, akceptowaną nową mamą?
Przede wszystkim musisz zdobyć zaufanie i uznanie dzieci. Może zabrzmi to dziwnie, ale nawet relacja z partnerem nie jest tak ważna jak z dziećmi. Z partnerem już masz ustalony grunt, z maluchami dopiero ten grunt wyrabiasz. Wczuj się z sytuację dziecka. Zrozum, że odejście matki było dla niego ciężkim przeżyciem, i dlatego pojawienie się nowej osoby, którą pokochał ojciec, może być szokiem. Reakcją na to jest bunt i niechęć. Stąd nie bierz tego do siebie, nie zniechęcaj się, ani nie miej poczucia winy. Musisz przeczekać ten trudny okres. Z czasem dziecko przyzwyczai się do ciebie, pozna i przestanie traktować jak intruza. Wczuj się z sytuację dziecka. Zrozum, że odejście matki było dla niego ciężkim przeżyciem, i dlatego pojawienie się nowej osoby, którą pokochał ojciec, może być szokiem. Wsłuchaj się w dziecko, pozwól mu się wypłakać na twoim ramieniu, jeśli tego potrzebuje. Postaraj się być powiernikiem i przyjacielem.
Pamiętaj także, że największy błąd, jaki możesz popełnić, to próba zastępowania matki. Oczywiście nie chodzi o to, że dziecko nie musi nabrać do ciebie szacunku czy chęci, ale o to, że nie wolno ci wypierać roli biologicznej mamy dziecka. Mimo najlepszych chęci, nie staniesz się rodzoną matką dla dzieci męża. Dlatego pogódź się z tym, że ona na zawsze pozostanie w ich pamięci. Nie umniejszaj roli matki i szanuj jej pamięć. Unikanie tematu jej osoby i chowanie wszystkich przedmiotów z nią związanych nie jest dobrą taktyką. Dzieci i tak ją wspominają, a takie zachowanie może je tylko zranić. Jeżeli matka żyje i chce utrzymywać z dziećmi kontakt, nie możesz jej ani dzieciom tego zabronić. Nie rób rodzinnej rewolucji i nie umieszczaj na siłę siebie na jej miejscu. Więcej zyskasz, gdy postarasz się po prostu zaprzyjaźnić z dziećmi. Nie zmuszaj dzieci, żeby mówiły do ciebie: "mamo". Daj im możliwość wyboru. Akceptuj przyzwyczajenia dzieci. Nie staraj się na siłę wprowadzać własnych zasad. Jeśli chceszzdobyć przyjaźń dziecka, pokaż mu, że nie będziesz zmieniać jego życia. Pytaj je często o zdanie, np. co lubi jeść lub jaka jest jego ulubiona zabawa. Dzięki temu dziecko poczuje, że w nowym układzie rodzinnym jego potrzeby są również uwzględniane i akceptowane.
Rola macochy z pewnością nie jest łatwa. Ale może to być piękna relacja, jeśli tylko dobrze ją rozegrasz! Nie daj się złamać stereotypom i bądź fajną macochą!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze