Rola ojca przy porodzie
BEATKA • dawno temuNa temat tego, czy mężczyzna powinien uczestniczyć przy porodzie wciąż trwa spór. Przeciwnicy kładą nacisk na potrzebę uszanowania odrobiny intymności kobiety, a zwolennicy zaznaczają, jak ważne jest poczucie wsparcia dla rodzącej. Obecność mężczyzny przy porodzie ustalają sami zainteresowani, a decydujący głos ma zazwyczaj kobieta. Niemniej jednak rola ojca jest bardzo ważna. I to nie tylko przy porodzie, ale też w trakcie ciąży.
Syndrom „couvade”
Opisywanie roli ojca podczas porodu należy rozpocząć wcześniej niż w momencie, gdy kobiecie odchodzą wody i dopadają ją bóle porodowe. W drugiej połowie XIX wieku antropolog E. B. Tylor użył słowa „couvade”, pochodzącego od francuskiego „couver” (wysiadywać, wylęgać), na określenie zachowania mężczyzn z prymitywnych ludów, których partnerki były w ciąży. Mężczyźni ci nie tylko współodczuwali, ale jeszcze naśladowali cierpienia i zachowania żony. Mało tego, mężczyźni zaprzestawali wykonywania dotychczasowych czynności, zachowywali wstrzemięźliwość seksualną, unikali pracy fizycznej, spożywali tylko wybrane pokarmy. Podczas porodu mężczyzna zachowywał się podobnie, jak rodząca kobieta, tj. imitował bóle porodowe, jęczał itd. Dzięki temu, akuszerki poświęcały mu tyle samo uwagi, co jego rodzącej żonie.
Obecnie status ojca jest dość niejasny. Spowodowane jest to odsunięciem ojców od porodu. Rola pomagającego i ochraniającego przypadła położnym. Ponieważ mężczyźni zatracili swoje „couvade”, ich przygotowanie do roli ojca jest dość pobieżne. Panowie czują się zagubieni i odczuwają lęki związane z ojcostwem. Niekiedy sami rezygnują z uczestnictwa w porodzie, gdyż boją się własnych reakcji emocjonalnych.
Rola mężczyzny podczas ciąży
Niekiedy u panów dochodzi do tzw. symptomatologii ciąży („syndromu couvade”). Jest to psychosomatyczny stan współodczuwania przez mężczyzn ciąży razem z kobietą. U panów występują objawy ciąży niemające konkretnej, fizjologicznej przyczyny. Panowie mogą:
- odczuwać zmiany apetytu,
- tyć razem z żoną,
- mieć mdłości,
- mieć niestrawność,
- mieć biegunkę lub zaparcia,
- mieć bóle głowy,
- mieć zmiany nastroju,
- mieć zachcianki żywieniowe.
Panowie podczas ciąży powinni wspierać żonę. Dlatego też razem z nią mogą chodzić na wizyty do lekarza, rozmawiać z położną. Mężczyźni powinni chodzić na zajęcia do szkoły rodzenia razem z partnerkami. Powinni czytać fachową literaturę na temat ciąży, porodu i wychowania dziecka. Rodziców czekają też wspólne badania usg w ciąży, oglądanie dziecka na monitorze, przygotowanie miejsca dla dziecka w domu. Panowie powinni wspierać panie w prowadzeniu zdrowej diety. Przyszły tato powinien zrezygnować z nałogów, np. z palenia papierosów. Mężczyzna musi być też w gotowości, gdy zbliża się czas rozwiązania, żeby móc zawieźć partnerkę do szpitala.
Obowiązki ojca przy porodzie
Panowie, którzy decydują się uczestniczyć podczas porodu kobiecie, są przygotowywani do tego wcześniej. Dlatego też mężczyzna przy porodzie doskonale wie, jakie zadania go czekają. Przyszły tato musi cały czas towarzyszyć żonie i nadzorować ją w trakcie czynności przed porodem (kąpiel, ćwiczenia na piłkach). W razie potrzeby mężczyzna powinien umieć wykonać masaż krzyża, dzięki temu choć trochę ulży kobiecie w cierpieniu. Panowie przydają się podczas liczenia czasu trwania skurczy i odstępów między nimi. Kobiety, które rodziły razem z mężami wspominają, jak wielkie znaczenie miała dla nich obecność męża. To właśnie panowie wydzielają pewną intymną strefę między żoną a pozostałymi ludźmi. Mężczyźni są też łącznikami między kobietą a personelem medycznym. Dowiadują się o przebiegu porodu, monitorują akcję serca dziecka.
Bardzo ważne jest trzymanie kobiety za rękę. To wytwarza poczucie bezpieczeństwa i podnosi mobilizację partnerki. Wsparcie psychiczne jest tak samo ważne, jak psychiczne. Mężczyzna może sugerować partnerce sposoby oddychania. Niekiedy świeżo upieczeni ojcowie mogą przeciąć pępowinę. Po badaniu noworodka, panowie mogą zanieść go mamie. Poród z mężem umożliwia mężczyźnie szybkie wyrobienie więzi z dzieckiem.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze