Kto jest ojcem?
ANNA RYSKO • dawno temuCałą Polskę poruszyła wiadomość, że jedna z kobiet z północnej Polski urodziła bliźniaki, które mają dwóch różnych ojców. Naukowcy z warszawskiej Akademii Medycznej oszacowali, że co dziesiąty mężczyzna w Polsce wychowuje nie swoje dziecko. Mężczyźni coraz trudniej mówią o ojcostwie z pewnością. By rozwiać wątpliwości wielu decyduje się na wykonanie testu na ustalenie ojcostwa. Ta forma medycznej ekspertyzy jest coraz bardziej popularna w naszym kraju.
Na początku są zwykłe podejrzenia. Najczęściej wywołane rzuconym w kłótni hasłem, żartem kolegów, obejrzanym filmem. Potem są domysły, obliczenia, przypominanie sobie różnych sytuacji z przeszłości. I ciągła niepewność. Trudno przecież zapytać drugą osobę o to: czy dziecko, które wychowuję, jest rzeczywiście moim dzieckiem. Medycyna wyszła naprzeciw tym problemom i podpowiada rozwiązanie. Pewność można zyskać poprzez wykonanie testu na ustalenie ojcostwa.
Serwisy internetowe i gazety rozpisywały się o historii kobiety z północnej Polski, która urodziła bliźnięta mające dwóch różnych ojców. Był to pierwszy taki przypadek w Polsce a siódmy na świecie. Większość osób zastanawia się na pewno, czy jest to w ogóle możliwe. Z medycznego punktu widzenia taka sytuacja jest możliwa, kiedy do stosunku doszło w krótkim okresie czasu (do kilku dni) podczas cyklu owulacyjnego kobiety. Wówczas jedna komórka jajowa mogła zostać zapłodniona przez plemnik pochodzący od jednego mężczyzny a druga komórka przez plemnik drugiego partnera. Druga komórka jajowa mogła zostać także zapłodniona we wczesnym etapie ciąży, kiedy doszło do dodatkowej owulacji i kolejnego stosunku.
Nasuwa się więc pytanie, czy takie informacje i sytuacje doprowadzą do zwiększenia badań na ustalenie ojcostwa? Ile osób zada sobie pytanie: czy powinienem zrobić taki test? Jak się do tego zabrać?
Wystarczy wymaz i trochę cierpliwości
Aby określić pokrewieństwo osób należy przekazać do analizy laboratoryjnej materiał zawierający DNA osób biorących udział w badaniu. Obowiązkowo musi to być materiał pobrany od domniemanego ojca oraz dziecka. W badaniu może wziąć udział także matka. Jej obecność nie jest jednak obowiązkowa. Materiał DNA pobierany jest z wewnętrznej strony policzka na specjalnie przygotowane do tego wymazówki. Taka pojedyncza wymazówka wygląda jak wydłużony patyczek do ucha. Gotowe już zestawy można zazwyczaj kupić w laboratorium, w którym będziemy wykonywać badanie. Po pobraniu materiału i przekazaniu wymazówek do laboratorium, specjaliści izolują DNA z każdej z wymazówek oraz określają na tej podstawie profil DNA badanej osoby. Następnie profile te są porównywane ze sobą za pomocą specjalistycznego programu statystycznego, który oblicza prawdopodobieństwo pokrewieństwa osób biorących udział w badaniu. Na tej postawie wydawany jest wynik potwierdzający ojcostwo lub je wykluczający. Standardowo pełna analiza trwa około 10 dni. Należy pamiętać, że potwierdzenie ojcostwa nigdy nie będzie wynosiło 100%. Wynik będzie określony w 99,999%. Wykluczenie ojcostwa natomiast zawsze będzie wynosiło 100%.
Bez wiedzy i zgody
Badanie na ustalenie ojcostwa można także przeprowadzić w sposób bardziej anonimowy. Laboratoria specjalizują się także w określaniu DNA z tzw. mikrośladów. Przedmiotami, z którymi najczęściej zmagają się specjaliści przy przeprowadzaniu takiego badania są: szczoteczki do zębów, maszynki do golenia, patyczki do uszu, wkładki do butów, niedopałek papierosa, guma do żucia, zużyta prezerwatywa, znaczek pocztowy oraz włosy. Tych ostatnich musi być jednak co najmniej dziesięć i koniecznie muszą zawierać cebulki. Generalnie do laboratorium można przesłać wszystkie przedmioty zawierające ślady śliny, potu lub krwi.
Taki rozwiązanie umożliwia wykonanie badania bez powiadamiania o tym partnera. Jest to więc szansa zarówno dla mężczyzn, którzy wątpią w wierność swoich partnerek jak i dla kobiet, które nie mają 100% pewności, który z partnerów jest ojcem jej dziecka.
Procedura wykonywanego badania jest identyczna, jak w przypadku pobrania materiału na wymazówki. Określane są profile genetyczne osób biorących udział w badaniu a następnie porównywane ze sobą. Jest to jednak badanie bardziej czasochłonne i wymagające wykonania większej ilości skomplikowanych procedur laboratoryjnych. Należy więc mieć świadomość, że badanie z użyciem mikrośladów jest droższe od standardowego.
Do sądu z wynikami?
Statystyki pokazują, że większość osób decydujących się na wykonanie testu na ustalenie ojcostwa zachowuje wyniki dla siebie. Są to informacje, z którymi żyją, przez które rozstają się lub akceptują je. Czasem jest to jednak jedyny dowód w sprawie rozwodowej czy sprawie o ustalenie alimentów dla dziecka. Wówczas takie badanie może zostać zlecone przez sąd. Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy jedna ze stron w sprawie decyduje się sama zlecić badanie i przedstawić wyniki sędziemu. Należy jednak pamiętać, że sędzia może, ale nie musi uznać takich wyników. Nie ma bowiem pewności, że próbki wykorzystane w badaniu zostały pobrane od właściwych osób. Niektóre laboratoria organizują specjalne pobrania dla celów sądowych. Wówczas wymaz pobierany jest przez diagnostę laboratoryjnego a w badaniu musi brać udział zarówno domniemany ojciec, dziecko jak i matka. Zlecającemu wydawany jest wówczas pisemny wynik. Taki sposób postępowania jest zdecydowani bardziej wiarygodny dla sądów niż wykonywanie badania z użyciem mikrośladów. Niestety także w tym przypadku nie ma pewności, że sąd weźmie takie badania pod uwagę.
Pracownicy laboratoriów, którzy specjalizują się w wykonywaniu tego typu badań twierdzą, że zgłaszają się do nich zazwyczaj dwie grupy klientów. Pierwszą stanowią mężczyźni, którzy mają pewne podejrzenia. Wynikają one zazwyczaj z określonych sytuacji życiowych, które sugerują, że dziecko może nie być ich potomkiem. Drugą grupę stanowią kobiety, które nie są pewne, kto jest ojcem ich dziecka. Najczęściej sytuacja wynika z faktu, że w krótkim okresie czasu przed ciążą współżyły z kilkoma partnerami. Kobiety zdecydowanie częściej decydują się badać niemowlaki. Rzadko dochodzi do sytuacji, kiedy kobieta przeprowadza badanie, kiedy dziecko jest już starsze. W przypadku mężczyzn zależność ta nie jest tak proporcjonalna. Mężczyźni w takim samym stopniu decydują się na badanie, kiedy dziecko jest małe, jak i wtedy, gdy jest już nastolatkiem.
Niezależnie od czasu i powodu, człowiek jest tak skonstruowany, że musi mieć pewność. Dziś tą pewność dają nam badania, testy, analizy. Ustalenie ojcostwa może uspokoić wątpliwości, ale może także rozpętać burzę. Warto więc pamiętać, że w środku całej sytuacji jest jeszcze dziecko. Trzeba się liczyć z jego uczuciami.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze