5 najczęstszych oznak depresji poporodowej
PATRYCJA KARPIŃSKA • dawno temuPodczas gdy po narodzinach dziecka wiele mam doświadcza spadku nastroju, określanego mianem baby blues, nawet 16% kobiet może mieć do czynienia z poważniejszym i bardziej długotrwałym zjawiskiem, nazywanym depresją poporodową. Dowiedz się, jak rozpoznać najbardziej charakterystyczne oznaki schorzenia i jak sobie z nimi poradzić.
Jak rozpoznać depresję poporodową?
Jeżeli od momentu narodzin dziecka minął już ponad miesiąc, a ty jeszcze nie doszłaś do siebie, jest to zły znak. Gdy czujesz, że dzieje się coś złego, a twój nastrój jest nieustannie zły, zaufaj instynktowi i porozmawiaj z profesjonalistą.
Jeżeli wizyta przyjaciół lub rodziny napawa cię lękiem i wciąż wyciszasz dzwoniący telefon, coś może być nie tak. Depresja poporodowa często wiąże się z uczuciem izolacji oraz brakiem chęci przebywania w towarzystwie innych ludzi.
Zwróć uwagę na swoją reakcję na pytania o niemowlaka i rodzicielstwo. Jeżeli automatycznie do głowy przychodzą ci same skargi lub źródło problemów widzisz w dziecku, może to być objaw depresji poporodowej. Bycie świeżo upieczoną mamą nie jest łatwe, jednak mimo wszystko powinnaś dostrzegać także pozytywne strony macierzyństwa.
Jeżeli myślisz o tym, aby zrobić krzywdę sobie, dziecku lub partnerowi, nie lekceważ tych sygnałów. Porozmawiaj o swoim problemie z bliską osobą, której ufasz.
Niestety nie wszystkie kobiety odczuwają instynkt macierzyński od momentu narodzenia się dziecka. Jednak jeżeli minęło kilka tygodni, a ty wciąż nie czujesz więzi z dzieckiem, nie jest to normalna sytuacja.
Jak poradzić sobie z depresją poporodową?
Powiedzenie drugiej osobie o tym, że podejrzewasz u siebie depresję poporodową jest znacznie trudniejsze niż poinformowanie jej o grypie czy bólu gardła. Jednak jedynym skutecznym sposobem na wydostanie się z tego ciemnego, odizolowanego miejsca jest bycie otwartą. Z depresją poporodową możesz sobie poradzić, ale nie samodzielnie. Pozwól swoim bliskim i zaufanym profesjonalistom, aby dostarczyli ci wsparcia na drodze do szczęścia i satysfakcjonującego macierzyństwa.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze