A Ty noś, noś swoje dziecko
MARCIN GRUDZIEŃ • dawno temuJeszcze kilka lat temu widok rodzica z zawiązanym w chuście maluchu budził zdziwienie, politywanie…a u starszych powodował omdlenia. Przecież to takie nieodpowiedzialne! Dziecko może wypaść! Dziś coraz więcej rodziców decyduje się na taki sposób noszenia dzieci.
Nie jest to wcale sposób nowy. W przeszłości nasze prababki nosiły dzieci w zapaskach, chajtkach, czy hackach.Obecnie w Polsce część położnych w szkołach rodzenia pokazuje przyszłym mamom chusty. Pojawiają się one w żłobkach. Mama, która zostawia tam dziecko, zostawia także chustę – dla maluszka namiastkę bliskości — zapach domu.
Zdaniem przedstawicielek Stowarzyszenia Klub Kangura, skupiającego rodziców, noszących dzieci w chustach, z tego sposobu transportu można korzystać tak długo, jak rodzice i dzieci tego potrzebują.Niektóre mamy chustą zastępują długi wózek. Po kilku miesiącach maluch przesiada się z… chusty do spacerówki. Inni korzystają z chust tylko w domu lub tylko na wakacjach.
Możliwość korzystania z chust sprawia także, że mężczyźni chętniej noszą dzieci. Dla wielu z nich noszenie w taki sposób to namiastka ciąży. Poza tym odkrywają z jaką łatwością można uspokoić dziecko. Tym, którzy przekonali się do chust, zależy, aby rodzice mieli możliwość wyboru i aby taki sposób bliskości z dzieckiem nie był powodem niezdrowej sensacji.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze