Kiedy w kieszeni świecą pustki, trzeba czasem na czymś oszczędzić. Wybór padł na kosmetyk pomagający oczyścić moją twarz. Moja cera sprawia mi wiele problemów, jest mieszana, bardzo wrażliwa, a przy tym trądzikowa. Jednak nieraz już, przekonałam się, że tanie, mało znane produkty niczym praktycznie nie ustępują droższym, renomowanym, a zatem skusiłam się na taki na zakupach w Kauflandzie.
Opakowanie, wśród otaczającego nas kolorowego przepychu, wyróżnia się ubogą skromnością, co dla mnie jednak nie jest absolutnie ważne. W końcu wiele produktów znanych marek, które są dostępne wyłącznie w aptekach również niczym takim nie kuszą. Zapach przypomina wodę kolońską, pomieszaną z czymś na wzór mięty, co w ostateczności przypomina zapach jakiegoś męskiego szamponu do włosów - dla mnie jest neutralny. Kosmetyk absolutnie się nie pieni, co niestety sprawia, że żel do wydajnych nie należy.
A jak z efektami? Do mojej twarzy raczej się sprawdza. Pozostawia na skórze miłe uczucie świeżości, jednak, co do samych właściwości oczyszczających mam pewne wątpliwości. Skóra po umyciu jest gładka, miła w dotyku i nawilżona. Kosmetyk absolutnie nie tyka ochronnej powłoki lipidowo-tłuszczowej skóry, co w przypadku cer tłustych może się zwyczajnie nie sprawdzić. Mam wrażenie, że żel nie do końca usuwa kurz i nagromadzony brud. Jest bardzo delikatny, a zatem polecam dla osób z cerą wrażliwą czy suchą. Mi odpowiada, gdyż wolę do mycia twarzy mieć właśnie coś tak subtelnego, przy czym w razie potrzeby ratuję się bardziej agresywnym peelingiem.
Jak dla mnie te 150 ml za niecałe 5 zł jest całkiem, całkiem i myślę, że skuszę się ponownie.
Producent | Blanchette B. |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Żele i pianki do mycia |
Przybliżona cena | 5.00 PLN |