Kosmetyk z serii „eksperyment” - kupiłam go z czystej ciekawości. No i mam, bo niby nie wiem, czy mogę mu coś zarzucić: białe estetyczne opakowanie, fajny słodko-pudrowy zapach (dość znajomy), "długotrwałe uczucie świeżości 24H", ale... Producent obiecuje, że nowoczesna formuła ogranicza do minimum ślady pozostające na skórze i ubraniu. Bardzo się myli.
Właściwie nie wiadomo, jak psiknąć, żeby było dobrze. Już niewielka dawka produktu zostawia masę białego proszku pod pachami, który wałkuje się i obsypuje. Po pierwszej aplikacji ze zgrozą pomyślałam o moich czarnych bluzkach, biały proszek posypał się spod moich pach na podłogę, a ja chusteczką higieniczną zaczęłam ścierać go z siebie.
Ochrona przed poceniem jednak była. Swoją drogą nie wiem, czy moje wyczyny nie osłabiły działania, ale raczej w stopniu średnim.
Za 4 zł trudno kupić coś, co jest antyperspirantem na piśmie i w praktyce, jednak nie wiem, czy marzę o tym, żeby świecić białymi pachami całe lato i to nie z powodu braku opalenizny.
Producent | Jago Pro |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Antyperspiranty i dezodoranty |
Przybliżona cena | 4.00 PLN |