Canaica EDP

Kiedy byłam na wycieczce we Francji, a jednym z punktów programu była wizyta w wytwórni perfum Galimard w miasteczku Grasse (bardzo urokliwym zresztą), za główny cel postawiłam sobie kupić buteleczkę perfum. I tak zrobiłam. Wąchałam bardzo wiele zapachów, ale najbardziej spodobały mi się te o nazwie Canaica.

Co ciekawe wszystkie perfumy w wytwórni to zapachy sygnowane jakąś znaną nazwą, ponieważ są robione na zamówienie. Te jednak są sprzedawane po cenach fabrycznych. Za 100 ml butelkę wody perfumowanej, która ma słabsze działanie niż perfumy, ale znacznie silniejsze niż wody toaletowe zapłacimy 35 euro, za zestaw sześciu buteleczek perfum po 15 ml każda trzeba zapłacić około 53 euro. Na 50 ml butelkę wody perfumowanej z drobinkami brokatu należy wydać o ile dobrze pamiętam 43 euro. Moim zdaniem warto. Zapachy są naprawdę cudowne.

Canaica, jak usłyszałam od francuskiej przewodniczki, to zapach szczególnie na wieczór, bardzo seksowny. Rzeczywiście - jest intensywny, ale zarazem bardzo kobiecy, chociaż niektórzy twierdzą, że ma w sobie męską nutę. Pachnie karmelem, czekoladą, drzewem piżmowym.

Jest wydajny - wystarczy spryskać się za uszami, aby pachnieć tak samo wyraźnie przez cały dzień. A 100 ml wystarczy na długo...