Jakiś czas temu znudził mi się mój naturalny kolor włosów, więc rozpoczęłam poszukiwania produktów, które "ulepszyłyby " go.
Produkt firmy Eld bardzo przypadł mi do gustu - tak naprawdę to odżywka na bazie wyciągu z chny - idealne rozwiązanie jeżeli ktoś się nie chce bawić w rozrabianie proszku. Lekko gęsta konsystencja nie sprawia problemów, można samemu nakładać ją na włosy. Jak się nachlapie na jakiś materiał to trzeba od razu zmyć, bo inaczej zostają plamy.
Dobrze jest pamiętać, że to mimo wszystko henna i trzeba najpierw wypróbować produkt na paśmie włosów, bo kolor niekoniecznie wychodzi taki sam jak na opakowaniu. I trzeba samemu przetestować czas pozostawienia na włosach (producent pisze, że farba koloryzuje już po 30 min).
Z mojego doświadczenia (mam włosy ciemny blond, słabo podatne na cokolwiek)
kolor basma + chna (1:1) trzymany przez 1 godzinę daje odcień ciemniejszy i cieplejszy niż naturalny. Natomiast kolor chna trzymany przez 1,5 godziny daje ciemny, "mocny" rudy, prawie czerwony - bardzo ładny. Farba zmywa się po 6 tygodniach lub po miesiącu gdy myje się włosy częściej.
"Odżywka (...) działa na rdzeń włosa, poprawia jego strukturę. Nadaje piękny kolor i blask, stwarza wrażenie zwiększonej gęstości i objętości włosów. Systematycznie stosowana wzmacnia włosy i zapobiega ich wypadaniu".
Preparat nie zawiera amoniaku ani wody utlenionej. W opakowaniu znajduje się także para rękawiczek i czepek foliowy. Jest dużo kolorów do wyboru. Do kupienia w sklepie firmowym (Warszawa) lub w perfumeriach, drogeriach osiedlowych.
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Dipalmitoyethyl Hydroxyethylmonium Methousulfate, Ceteareth-20, Glikol, Herba Lawsonii.