Piwo a włosy
STYLISTKA MAŁGORZATA SOŁEK • dawno temuPiwo, złocisty napój uwielbiany zarówno przez panów, jak i panie. Od lat również jedna z najpopularniejszych naturalnych odżywek do włosów. Piwo zawiera mnóstwo witamin i minerałów. Przysłuży się każdemu rodzajowi włosów, ale szczególnie tym osłabionym i przetłuszczającym się. Piwo wzmacnia włosy, dlatego płukanka sporządzana z tego trunku jest jednym ze sposobów gwiazd na szybkie przywrócenie włosom zdrowia i urody. Chmiel coraz częściej dodawany jest do szamponów, szczególnie tych zapobiegających przetłuszczaniu się włosów oraz ich wypadaniu. Nie dziwi wcale fakt, że w większości przypadków są to szampony dla mężczyzn. Poniżej przedstawiamy najbardziej rozpowszechnione sposoby na spożytkowanie tego popularnego trunku w imię piękna i zdrowia naszych włosów.
Płukanka piwna do włosów
Piwo stosowane do pielęgnacji włosów powinno być jasne. Co najmniej pół godziny przed zastosowaniem musimy otworzyć butelkę lub puszkę i odgazować napój. Dobrze też, żeby ocieplił się do temperatury pokojowej po wyjęciu z lodówki. Nie każdy przecież lubi płukać włosy w tak zimnym roztworze, tym bardziej zimą. Piwo mieszamy z wodą w stosunku 3:1. Włosy płuczemy dopiero po ich umyciu. Piwa nie spłukujemy, bo intensywny zapach trunku i tak ulotni się do rana, a zawarte w nim składniki odżywcze zdążą wniknąć we włosy w czasie snu. Płukanka z piwa odświeża i odżywia włosy. Dodaje im miękkości i połysku.
Maseczka z piwa
Do jej wykonania potrzebujemy kilku łyżek jasnego piwa oraz żółtka kurzego jaja. Oba składniki dokładnie mieszamy i nakładamy na suche włosy. Owijamy głowę folią spożywczą, a następnie ręcznikiem. Po upływie 15–20 minut spłukujemy maskę i myjemy głowę szamponem jak zwykle. Po zastosowaniu maseczki włosy będą bardziej sprężyste, nawilżone i odżywione. Do maski możesz dodać również inne składniki, np. oliwę z oliwek lub inny olej stosowany do olejowania włosów oraz miód.
Spray z piwa ułatwiający rozczesywanie włosów
Do wykonania kosmetyku ułatwiającego układanie włosów i dodającego im świeżości i blasku potrzebujesz piwa, wody i buteleczki z atomizerem, np. po odżywce w sprayu.
Wodę mieszamy z piwem w równych proporcjach i przelewamy do butelki. Kosmetyk przez kilka dni trzymamy w lodówce. Spryskujemy nim umyte, osuszone ręcznikiem lub suche włosy i układamy fryzurę. Uzyskamy nie tylko połysk włosów, ale również przedłużymy trwałość fryzury.
Piwne specyfiki znane są od lat i stosowane były w medycynie naturalnej nie tylko do pielęgnacji włosów, ale również wspomagająco w chorobach i schorzeniach skóry głowy. Powszechnie sądzi się, że płukanie włosów w piwie zapobiega ich wypadaniu, a nawet łysieniu. Piwo ma także właściwości oczyszczające. Normalizuje pracę gruczołów łojowych, dzięki czemu włosy mniej się przetłuszczają. Skutecznie wspomaga także leczenie łojotokowego zapalenia skóry oraz łupieżu. Choć nie jest to potwierdzone, niektórzy przypisują piwu również właściwości opóźniające siwienie włosów.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze