Miłośnicy zapachów rodem z napojów energetycznych i cierpkiej woni pomarańczy mogą być nieco rozczarowani tym żelem. Kosmetyk pachnie słodko, bardziej mandarynkowo niż pomarańczowo, ale woń jest niezwykle radosna i nastraja pozytywnie, wypełnia łazienkę, lecz skóry nie trzyma się długo.
Żel zamknięty jest w dużej, miękkiej, czarnej tubie (200 ml), która niestety nie jest najwygodniejsza, zwłaszcza pod prysznicem, z kolei w torbie (turystycznej czy z akcesoriami na fitness) może się najzwyczajniej otworzyć. Pieni się umiarkowanie mocno i dobrze się spłukuje.
Niestety jego właściwości myjące do najdelikatniejszych nie należą, balansują wręcz na granicy podrażnienia skóry. Żel dobrze oczyszcza, odświeża, tonizuje, ale nie nawilża (choć tego producent nie obiecuje). Sprawdzi się po treningu przy niezbyt wrażliwej skórze, być może przypadnie do gustu także panom – mój mąż polubił go bardziej niż ja.
Skład: aqua, sodium laureth sulfate, lauramidopropyl betaine, cocamice DEA, sodium chloride, coco-glucoside, glyceryl oleate, propylene glycol, Paullinia cupana extract, metylchloroisotioazolinone, methylisothiazolinone, citric acid, parfum, hexylcinnamaldehyde, d-limonene, CI 15985
Producent | Barwa |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Żele pod prysznic, płyny do kąpieli |
Przybliżona cena | 7.00 PLN |