Kosmetyki wypiekane stały się ostatnio moimi ulubionymi, a że poszukiwałam dobrego pudru brązującego, mój wybór padł na puder Universe marki Joko.
"Wypiekany puder do twarzy o delikatnej i jedwabistej konsystencji, dający naturalny efekt. Bogaty w olejek jojoba i olej z orzechów macadamia, które posiadają właściwości nawilżające i ochronne. Puder nie zawiera talku, odpowiedni dla wszystkich rodzajów cery, także do cer problemowych. Możesz wybierać spośród trzech odcieni pudru, które różnią się miedzy sobą nie tylko kolorem, ale i efektem końcowym. Odcieniem nr J 370 – uzyskasz równomiernie pokrytą i wygładzoną skórę twarzy. Odcieniem nr J 371 – uzyskasz promienny efekt zdrowej cery. Odcieniem nr J 372 – uzyskasz efekt pięknie rozświetlonej i opalonej cery. Możesz go stosować również na dekolt i inne części ciała. Najlepszy efekt uzyskasz nakładając puder pędzlem".
Wybrałam odcień pośredni J371. Jest to idealny bronzer dla mojej jasnej karnacji. Przede wszystkim nie ma efektu "cegiełki", puder daje lekko złocistą opaleniznę, przypominającą naturalny efekt opalania. Powiedziałabym, jednak, że jest żółtawy, przydałby się jakiś dodatek różowego pigmentu, który zawsze odświeża twarz. Jednak mi to, aż tak bardzo nie przeszkadza, bo nie lubię kłaść bronzerów na całą twarz, tylko na kości policzkowe, resztę twarzy wolę jasną. Bronzer Universe jest świetną alternatywą zamiast różu do policzków. Mam tłustą skórę i myślałam, że puder będzie zbyt błyszczący, jednak rozświetlenie jest naprawdę subtelne. Drobinek właściwie nie widać, cera jest satynowo rozświetlona. Puder jest odpowiednio miękki, świetnie się go nabiera dużym, miękkim pędzlem kabuki.
Opakowanie (9 g) wygląda i działa dobrze, jednak o ile mogę wybaczyć brak podręcznego aplikatora (i tak trzeba mieć dobry kabuki), to wielka szkoda, że nie ma lusterka. Puder ten mam ze sobą w torebce i jednak przyzwyczaiłam się, że moje puderniczki posiadają lusterka.
Drugi już większy minus to zapach - jest naprawdę nieprzyjemny, a w dodatku zbyt intensywny.
Wybaczam, jednak ten zapach i ten brak lusterka (choć gwiazdkę odejmę), bo kolor J371 ładnie rozpromienia twarz, cera wygląda bardzo zdrowo. Nawet ostatnio zrezygnowałam ze stosowania fluidów, bo puder wystarczająco ożywia twarz, nadaje to "coś", tak jak mascara nadaje to "coś" oczom. Jest wydajny, zużycia nie widać, nie podrażnia i jest dość trwały.
Fajny polski produkt. Polecam.
Producent | Joko |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Pudry brązujące |
Przybliżona cena | 30.00 PLN |