Większość kompaktów pozostawia cerę nieco tłustą i wymaga poprawek pudrem sypkim lub w kamieniu. Jakże miłe było moje zaskoczenie, kiedy okazało się że ten jest inny, a do tego cera zachowuje świeżość przez kilka godzin. Ładnie kryje drobne niedoskonałości i ma przyjemną konsystencję, taką właśnie pudrową, co przy zakupie wprawiło mnie w lekkie zakłopotanie, bo w końcu nie wiedziałam czy mam do czynienia z pudrem prasowanym czy z kompaktem.
Na uwagę zasługuje pudełeczko. Ma kształt przypominający spodek ufo i jest dość duże, ale w tym tkwi kolejna tajemnica. Po otworzeniu, naszym oczom ukazuję się eleganckie lustereczko, staranie wykrojona gąbeczka, a pod samym pudrem – zamykana na zatrzask spora skrytka. Możemy ją wykorzystać dowolnie, jednak jej pierwotnym przeznaczeniem jest ukrycie gąbeczki, tak aby ta nie miała kontaktu z pudrem, co wpływa niekorzystnie i na jej czystość, i właściwości samego kosmetyku. Przy okazji nie ucieknie ona z kasetki, kiedy w pośpiechu chcemy skorzystać z umieszczonego w niej lusterka, gdyż obie komory otwierają się niezależnie. Pomysł jest genialny!
Niestety mimo tych wszystkich zalet, mój zakup był trochę nietrafiony, a to dlatego iż w pośpiechu za mało czasu przeznaczyłam na dobór koloru. Mimo iż należę do kobiet bladolicych, to kosmetyk okazał się za jasny, jednak idealnie nadaje się do makijażu a la gejsza, czy łączenia z za ciemnymi pudrami. Zatem przestrzegam, przed pochopnym wyborem koloru, poświęćcie troszkę więcej czasu testerom, a na pewno będziecie zadowolone.
Producent | IsaDora |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Podkłady w kompakcie |
Przybliżona cena | 62.00 PLN |