Podsumowanie:
zraziłam się. na długo ^^\\\'. taaaak, niby do trzech razy sztuka, ale.. mam dość farbowania włosów tylko dla marnego połysku ;/ szkoda mi farbować nie-szamponetkami, tym bardziej rozjaśniać. staram się więc polubić naturalne, b. ciemne włosy (mimo, że jedna kumpelka powiedziala mi daaawno temu, że siwieję ;|, inna, żebym się nie łudziła - to brąz, ciemny brąz, nie czerń!, a cała rzesza jeszcze innych dziwiła się głośno nad głęboką, kruczoczarną barwą mych włosów...). mimo to - jakby ktoś poznał bliżej jakąś naprawdę dobrą szamponetkę bez problemu chwytającą czarne włosy, byłabym niezwykle wdzięczna za informacje.. karu-nia@o2.pl ;)
co do tej szamponetki jeszcze - kumpelka ma średniobrązowe włosy, i jakis czerwony odcień chwycił jej b. intensywnie i na dość długo. całkiem ładnie na dodatek, prawie jak u pani na opakowaniu :P
pozdrawiam ;*
Opakowanie:
Zapach:
Konsystencja:
Działanie: