Po wielu zmaganiach z "niekończącą się opowieścią", jaką są moje pryszcze trafiłam w końcu na jakiś w miarę działający produkt. Oczywiście pryszcze nie znikną po nim w ciągu dnia, ale ja po 3 - 4 dniach zauważyłam wyraźną poprawę, to znaczy "odstające" grudkowate pryszcze stały się płaskie i teraz są na etapie zanikania.
Preparat ten jest w postaci toniku, dostępny jest tylko w aptekach. Zawiera alkohol, ale nie zauważyłam u siebie ściągnięcia czy podrażnienia, mimo że wcześniejsze produkty z alkoholem to sprawiały. Zapach jest bardzo intensywny (taki alkoholowy syrop na gardło) i muszę zamykać oczy żeby mi nie łzawiły i przez chwilę nie oddychać (gdy smaruję się koło nosa), ale naprawdę warto się chwilkę pomęczyć!
Opakowania raczej nie postawicie wśród pięknych flakoników i pudełeczek - tonik ten mieści się w szklanej buteleczce jak do syropu. Ale przecież nie to jest najważniejsze...
Te „wady” to znaczy zapach i wygląd opakowania też wpływają na cenę - jeśli producent nie musi zajmować sobie głowy "ulepszeniami" może obniżyć koszty.
Radzę spróbować, portfel nie ucierpi.
Producent | Elanda |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Antytrądzikowe |
Przybliżona cena | 4.00 PLN |