Nie spotkałam jeszcze nieudanego kosmetyku L’Oreala, jak do tej pory czuję, że są one stworzone po prostu dla mnie. Taka też myśl przyświecała mi w momencie, kiedy ta pianka wylądowała w moim koszyku. Ale nie oszukujmy się, kto nie kupiłby jej za niespełna 7zł? Taka okazja trafiła mi się na wyprzedaży w Rossmannie, a jej jedyna wada to uszkodzona zatyczka, którą wcześniej czy później zgubiłabym podczas kąpieli.
Czy to dobry moment, aby zacząć piać z zachwytu? Chyba tak, bo po pierwszym użyciu zrobiło się całkiem przeciętnie. Konsystencja pianki przypomina ubitą „na sztywno” śmietanę. Używa się jej trochę dziwnie, bo przyznam, że nie przywykłam do mycia twarzy bez spieniania kosmetyku. Tu piana jest od razu. Cały czas, a preparat chyli się już ku końcowi, mam problem z wydobyciem odpowiedniej ilości kosmetyku – raz wylatuje jej za dużo, raz za mało – trudno ją wyczuć.
A propos czucia – to właśnie jej zapach ma powodować uczucie szczęścia. Określiłabym go jako brzoskwiniowo-kwiatowy. Ja czuję się bardziej szczęśliwa wąchając jednak coś innego...
Efekty stosowania są dobre, bo pianka nie wysusza, wręcz nawilża i tonizuje, obchodzi się bardzo delikatnie z suchą i podrażnioną skórą, choć w miejscach drobnych ranek pojawia się niestety pieczenie. Zrobiłam doświadczenie i poprosiłam, aby mój chłopak ogolił się przy jej pomocy – zadziałało, był bardzo zadowolony, choć oczywiście narzekał na zapach. Jako ciekawostkę wspomnę też, że pianką można usuwać tusz – można sobie „zakleić” nią całe oczodoły, pieczenie nie pojawi się a tusz będzie w miarę dobrze zmyty (dopiero spłukiwanie wodą może być mniej przyjemne).
Wielokrotnie słyszałam o uczuciu niedomycia skóry, jakie może pozostawiać ta pianka – to chyba lekka przesada, bo pianka działa bardzo delikatnie, ale jednak nieźle spełnia swoje zadanie w tej kwestii. Mojej, mieszanej cerze bardzo dobrze zrobił taki odpoczynek od silnie oczyszczających, czasem wręcz żrących środków myjących. Cera stała się gładsza, a podrażnienia pojawiają się rzadziej.
Wydajność nie zachwyca. Pianka powinna starczyć na około 50 użyć, jednak zdaje mi się, że przy pojemności 150 ml szanse na to są niewielkie.
Kosmetyk chyba nie jest wart swojej regularnej ceny. Ponowny zakup rozważyłabym jedynie gdyby cena ta spadła poniżej połowy. Ale z czystym sumieniem polecam ją właścicielkom i właścicielom nawet bardzo suchej i bardzo wrażliwej skóry.
Producent | L'Oreal |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Żele i pianki do mycia |
Przybliżona cena | 24.00 PLN |