Mimo, że na mojej półce w łazience stoi kilka żeli pod prysznic to skusiłam się na jeszcze jeden. Nie spodziewałam się po nim niczego, więc też nie jestem rozczarowana.

Jest to limitowana (wręcz specjalna) edycja tych żeli. Do wyboru mamy dwa zapachy:
- limetka (którą posiadam)
- egzotyczny

Co mnie skusiło do jego zakupu? Zapach! Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim przypadnie do gustu, ale mnie zniewolił. Ale po kolei.

Butelka (300ml) nie rzuca na kolana swym wyglądem, ale też nie odpycha. Po prostu jest zwykła z wygodną klapką. Żel ma konsystencję rozcieńczonego kisielu, ale ładnie się pieni. Zapach to piękna, soczysta limonka. Niestety pachnie tylko w butelce i podczas mycia a potem znika bardzo szybko, bo właściwie już po spłukaniu wodą go nie czuć.

Jego zadania to:
- odświeżyć ciało
- pobudzić umysł
- zachować właściwe nawilżenie skóry.

Z pierwszym i drugim się zgodzę jak najbardziej. Z tym nawilżaniem to nie bardzo. Może dlatego, że mam bardzo suchą skórę. Jeśli ktoś mam normalną może być dobry.

Podsumowując - śmiało skusiłabym się aby kupić go jeszcze raz przede wszystkim ze względu na zapach, no i cenę.

3.89

Ocena na postawie 9 opinii Zobacz opinie

Oceń produkt Dodałeś już ocenę