Fast N Furious to nowe lakiery z serii Visions. Mamy do dyspozycji dziesięć radosnych i soczystych, wręcz iskrzących się odcieni. W katalogu wyglądają one bardzo ładnie. Jak jest w rzeczywistości? No właśnie.
Buteleczka zawiera 8 ml lakieru, budzi ona pozytywne wrażenia estetyczne. Pędzelek jest jednak stanowczo za krótki: nie wyobrażam sobie, jak można wydobyć za jego pomocą resztki lakieru. Być może producent z góry założył, że nie dotrwamy z użytkowaniem tego lakieru do jego końcówki, bo mniej więcej w połowie buteleczki załamiemy ręce nad tym kosmetykiem.
Mam do dyspozycji lakier Sk8boarder, który najbardziej rzucił mi się w oczy, gdy przeglądałam katalog. Mimo iż nie lubię błękitów, to ten zimny, wręcz lodowy odcień czymś mnie przyciągnął.
Konsystencja lakieru jest stosunkowo rzadka, być może zbyt rzadka. Piszę tak, ponieważ szukam przyczyny, dla której ten lakier tak nierównomiernie się rozprowadza. Nie zaobserwowałam, by zostawiał smugi, jednak jego przyczepność do płytki paznokciowej jest tak niska, że w niektórych miejscach po prostu zostają nietknięte lakierem luki, niezależnie od tego, jak sprawnie będziemy manewrowały pędzelkiem. Lakier nie kryje zbyt dobrze, toteż dla pożądanego efektu konieczne jest nałożenie dwóch, czasem trzech warstw. Po mozolnym zabiegu malowania możemy podziwiać całkiem ładny efekt na paznokciach. Lakier ślicznie się mieni, zwraca uwagę innych osób. Jednak jego trwałość jest bardzo kiepska, ponieważ już po kilku godzinach zaczął odpryskiwać.
Lakier uważam za bardzo przeciętny, wręcz kiepski produkt, absolutnie nie wart swojej ceny. W tym przypadku nie ma co rozczulać się nad ładnym kolorem, ponieważ produkt ten nie sprawdza się ani w wygodzie malowania, ani w trwałości.