Poszukiwałam szamponu do, swoich nie ma co ukrywać, zniszczonych włosów i to zniszczonych z własnej winy. Wiadomo: farbowanie co jakiś czas, suszenie, prostowanie każdego dnia z pewnością nie sprzyja niczyim włosom. Kiedy już z rozpaczą stwierdziłam, w jakim są stanie - podjęłam radykalne metody. Odstawiłam prostownice, suszarkę o ile pozwalała na to sytuacja. Konieczna była również zmiana szamponu na taki, który pomoże odbudować zaburzona strukturę włosa. I właśnie z tym zamiarem udałam się do drogerii. Stałam chyba 30 minut przed półka, która uginała się od ciężaru najróżniejszych specyfików. W końcu, w akcie desperacji, sięgnęłam po Pantene Pro-V do włosów suchych lub zniszczonych. Duża, 400ml butelka z wygodnym zamknięciem okazała się strzałem w dziesiątkę.
Już przy pierwszym myciu powalił mnie na kolana piękny zapach. Znałam go już, ponieważ swego czasu używałam tych szamponów i bardzo je sobie chwaliłam. Włosy po umyciu były mięciutkie, pachnące i wygładzone. Dzięki zawartości odżywki (coś dla leniwych) łatwo poddawały się rozczesywaniu. A zapach długo utrzymywał się na włosach, aż do kolejnego mycia (w moim wypadku do następnego dnia, gdyż moje włosy wymagają właśnie codziennie tej czynności).
Warto dodać, że chroni końcówki przed łamliwością, rozdwajaniem i zniszczeniem. Włosy są mięciutkie, lśniące tak, że prostownicy używam już tylko od "wielkiego święta".
Używam tego szamponu już od 2 miesięcy. Nie skończyłam jeszcze jednej butelki (jest bardzo wydajny), a już wiem, że kupię następną. Jestem nim po prostu oczarowana. To mój najlepszy szampon, jaki do tej pory miałam. Szczerze polecam wszystkim z podobnymi problemami.
Producent | Pantene Pro-V |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Szampony: do włosów suchych i zniszczonych |
Przybliżona cena | 14.00 PLN |