Szampon H-Pantoten zawiera kompleks witaminowy (A, E, F, H, B6, B5), a także został wzbogacony o płynny kolagen i lanolinę, które działają regenerująco i wygładzająco oraz przywracają sprężystość i miękkość. Utrzymują właściwy stopień wilgotności - jako naturalne środki nawilżające tworzą rodzaj błonki na powierzchni włosa, zwiększając tym samym zatrzymanie wilgoci oraz wrażenie przyjemnego dotyku, chroniąc jednocześnie skórę i włosy przed wnikaniem szkodliwych substancji z otoczenia.

Producent zaleca stosowanie go osobom z włosami zniszczonymi trwałą ondulacja, farbowaniem, suszeniem, z włosami przesuszonymi, łamliwymi i rozdwajającymi się końcówkami. Z mojego jednak doświadczenia wynika, że o ile przy włosach normalnych i niezniszczonych efekt jest dobry, to przy włosach farbowanych nie jest tak różowo. Włosy po umyciu są sztywne, twarde. Co do rozczesywania - nie jest ono takie proste (najlepiej zacząć od końcówek, dopiero później całości włosów od nasady - żeby uniknąć ich wyrwania). Faktem jest, że włosy po wysuszeniu są dość gładkie, błyszczące, lecz po kilku godzinach smutno zwisają. A po kilkukrotnym użyciu tego szamponu pojawił się u mnie łupież.

Opakowanie zawiera 200ml gęstego szamponu o dość przyjemnym, ziołowym zapachu. H-Pantoten jest wydajny. Dostępny jest w aptekach i sklepach zielarskich.

Szczerze mówiąc zawiodłam się, choć nie jest to beznadziejny kosmetyk. Nie mogę polecić go z czystym sumieniem paniom z włosami suchymi czy farbowanymi.

Nikt jeszcze nie ocenił tego produktu.

Oceń produkt Dodałeś już ocenę