Mimo że nie jest jeszcze ze mną źle - zbędnych kilogramów nie doświadczyłam do tej pory - to jednak odjąć troszkę tu i tam nie zaszkodzi, skoro nie kosztuje to faszerowania się lekami i stosowania drastycznych diet. Nie sądzę, że kosmetyki mogą zlikwidować nadwagę, ale taki efekt, jakiego ja oczekuję jest dzięki nim dostępny. Już dawno marzyłam o kilku kosmetycznych "bajerach" żeby poczuć to "fit & slim" na własnej skórze... Na początek najlepiej chyba zacząć od prostego żelu do mycia ciała. W tym wypadku jest on naprawdę skuteczny.
Peelingujący żel pod prysznic Expresso Slim daje delikatny efekt peelingujący - można go zatem używać na co dzień. Przeznaczony jest do cery wrażliwej i skłonnej do alergii. Mojej, wrażliwej, nie podrażnił wcale, a to już duży plus. Zamknięty jest w butelce tubce o pojemności 200 ml - jest w postaci żelu w kolorze kremowym (acz jednocześnie przezroczystym) z zatopionymi brązowymi granulkami. Ma konsystencję żelową, raczej galaretkowatą, nie wodnistą. Pachnie owocami lychee i kofeiną, z tym, że te pierwsze są ledwo wyczuwalne - pachnie po prostu kawą, więc radzę używać go rano, bo aromat jest mocno orzeźwiający.
Po użyciu skóra jest wystarczając o wypeelingowana, gładziutka, nie jest wysuszona. Krem pobudza krążenie krwi. Po dłuższym stosowaniu da się zauważyć znaczne ujędrnienie ciała, trwałe wygładzenie, a co zatem idzie - trochę wyszczuplenia.
Kosmetyk spełnił swe zadanie. Ujędrnił i wyszczuplił delikatnie. Mogę go polecić.
Producent | Oceanic |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Żele pod prysznic, płyny do kąpieli |
Przybliżona cena | 14.00 PLN |