Brak zęba to poważny problem nie tylko estetyczny

Zęby postrzegane są jako integralny składnik harmonijnego wyrazu twarzy. Ich brak jest nie tylko problemem estetycznym, ale poważnym defektem źle wpływającym na zgryz, stawy żuchwowo – skroniowe, dziąsła, kości żuchwy i szczęki. Wpływa również na ogólny stan naszego zdrowia, wymusza bowiem zmianę diety i trybu życia.

Po utracie, ząb, który nie ma podparcia przeciwstawnego wysuwa się z zębodołu. Ma to miejsce w przypadku np. zębów górnych, kiedy został usunięty dolny.

Najczęściej usuwane są zęby trzonowe i przedtrzonowe. Ponieważ nie są one widoczne podczas  rozmowy czy uśmiechu, często bagatelizowany jest ich brak. Pokarm miażdżony jest zębami przednimi, które po pewnym czasie ulegają ścieraniu. Patologiczne starcia zębów powodują nieprawidłową pracę i przeciążanie stawów skroniowo – żuchwowych.

— Z reguły pacjenci wyłączają w trakcie żucia tę stronę uzębienia, gdzie znajduje się ubytek. Jedzą posiłki tylko jedną stroną, co prowadzi do przeciążeń stawów, które powinny pracować systematycznie – mówi dr Iwona Gnach -  Olejniczak z Unident Union Dental Spa. - Objawia się to trzaskami w stawie, a także bólami głowy, uszu, oczodołów, barku itd. Pacjenci szukają wtedy pomocy u innych specjalistów, narzekają na bóle migrenowe, szumy uszne. Tymczasem, jeśli występują ubytki uzębienia, warto sprawdzić za pomocą badania RTG, czy nie doszło do patologii stawów skroniowo – żuchwowych – dodaje ekspert.

Jeśli nie zdecydujemy się na uzupełnienie braków uzębienia, to ryzykujemy, że z biegiem czasu sąsiednie zęby zaczną się przesuwać, przekrzywiać i pochylać. Pojawi się rozchwianie zębów, a w konsekwencji utrata kolejnych.

Brak tylko jednego zęba to często wstęp do całej serii problemów w jamie ustnej, które mogą mieć wpływ na symetrię twarzy, prawidłową pracę układu pokarmowego, infekcje.

Problem ten dotyka 90 procent Polaków, aby go uniknąć należy w porę uzupełnić ubytek.

Źródło: informacja prasowa Sylwia Chmielarz