Cętki na twarzy nie są trendy
JADWIGA OLCZAK • dawno temuPrzebarwienia w postaci posłonecznych plam na twarzy to wakacyjna pamiątka, która postarza tak samo jak zmarszczki. Zamiast więc ukrywać niedoskonałości pod korektorem, podkładem czy pudrem, pobądź się ich.
Przebarwienia w postaci posłonecznych plam na twarzy to wakacyjna pamiątka, która postarza tak samo jak zmarszczki. Zamiast więc ukrywać niedoskonałości pod korektorem, podkładem czy pudrem, pobądź się ich.
Zdarza się, że na skutek kontaktu ze słońcem komórki pigmentacyjne produkują nieprzerwanie znaczne ilości barwnika, który tworzy nieestetyczne plamy na skórze. Dotyczy to zwłaszcza osób narażonych na zmiany hormonalne, np. z powodu ciąży, w okresie menopauzy (aż 90% kobiet po 50. roku życia ma przebarwienia). Hiperpigmentacja występuje także w przypadku stosowania antykoncepcji, niektórych leków czy kosmetyków (np. olejek bergamotowy zawarty w perfumach). Duży wpływ mają także schorzenia (np. tarczyca, wątroba) oraz skłonności genetyczne. Zawsze jednak aktywatorem tych zmian jest słońce.
Jak chronić się przed przebarwieniami:
- Umiarkowanie korzystaj z kąpieli słonecznych.
- Zadbaj o wysoką ochronę UV poprzez stosowanie dobrych kremów z najwyższymi faktorami SPF 50.
- Chroń twarz przez cały rok, stosując na co dzień kremy z filtrem (UWAGA: Światło UVA przenika przez szyby auta!).
Ponieważ nie ma sposobu na to, by całkowicie uodpornić skórę na powstawanie kolejnych plam posłonecznych, walka z przebarwieniami polega na usuwaniu skutków, czyli istniejących plam. Od lat w terapiach depigmentacyjnych prym wiedzie Cosmelan (Dermamelan). Najpierw maskę nakłada się na twarz w gabinecie i zmywa po kilku godzinach, następnie stosuje się specjalistyczny krem. Efekt rozjaśniający zapewnia działanie kilku substancji, wśród których są: kwasy kojowy, askorbowy i fitowy oraz arbutyna i palmitynian retinolu.
W walce z przebarwieniami pomóc mogą również pilingi medyczne, które najczęściej stosuje się do niewielkich i powierzchniowych plam posłonecznych. Są jednak specjalne mieszanki kwasów dedykowane zmianom na poziomie skóry właściwej. Najpopularniejsze przy plamach posłonecznych są m.in. Nomelan Cafeico, Lactipeel, Ferulac, Yellow Peel. W terapiach depigmentacyjnych sprawdzają się kwasy azelainowy, glikolowy, salicylowy, a także retinol.
W przypadku plam posłonecznych skuteczne są także mezoterapie (Aquashine, White In), dzięki którym uzyskuje się nie tylko rozjaśnienie cery, ale także nawilżenie za sprawą nieusieciowanego kwasu hialuronowego.
Jesień to najlepszy czas na terapie depigmentacyjne, gdyż słońce nie świeci już tak intensywnie. Niestety, nie wszyscy mogą je stosować. Do przeciwwskazań tego typu terapii należą między innymi alergie skórne, liczne znamiona barwnikowe oraz choroby autoimmunologiczne.
Warto pamiętać, że w trakcie kuracji obowiązuje zakaz opalania. Po zabiegu należy stosować najwyższą ochronę słoneczną. Pilingom depigmentacyjnym, także terapii za pomocą Cosmelanu, towarzyszy łuszczenie. Aby zapobiec ponownemu wystąpieniu plam, nie wolno zdrapywać płatków skóry czy przyspieszać procesu złuszczania, ponieważ skóra musi się zregenerować samoistnie. Przez dobę po zabiegu nie należy korzystać z basenu czy sauny. Przez kilka dni ograniczyć makijaż, stosować łagodne preparaty myjące oraz intensywnie nawilżać skórę.
Źródło: informacja prasowa Sylwia Chmielarz
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze