Czy jesteście wyzyskiwani przez pracodawców?
EWA PAROL • dawno temuChcielibyśmy Was zapytać, czy czujecie się wykorzystywani bądź oszukiwani przez pracodawcę? Kto z Was wykonuje pracę za dwóch, a dostajecie jedną, zwykle niewysoką pensję? Czy musicie zostawać po godzinach i nie dostajecie za to dodatkowych pieniędzy? A może jeszcze wciąż słyszycie, że na Wasze miejsce znajdzie się dziesięciu chętnych, więc nie macie prawa narzekać?
Kolejna rozprawa w sądzie przeciw sieci supermarketów Biedronka, oskarżenie o zmuszanie do pracy ponad siły, niepłacenie za nadgodziny. Niezadowolonych jest więcej. Media niestrudzenie donoszą o protestach lekarzy i pielęgniarek przeciw niskim wynagrodzeniom, strajkach górników żądających udziałów w zyskach kopalni, przypadkach zmuszania Polaków do niewolniczej pracy na farmach we Włoszech, w Hiszpanii czy Anglii… Takie doniesienia pojawiają się niemalże codziennie w serwisach informacyjnych, kolejne przypadki złego traktowania pracowników opisują gazety.
Dlatego chcielibyśmy Was zapytać, czy wy także czujecie się wykorzystywani bądź oszukiwani przez pracodawcę? Kto z Was wykonuje pracę za dwóch, a dostajecie jedną, zwykle niewysoką pensję? Czy musicie zostawać po godzinach i nie dostajecie za to dodatkowych pieniędzy? A może jeszcze wciąż słyszycie, że na Wasze miejsce znajdzie się dziesięciu chętnych, więc nie macie prawa narzekać? Jak częste są przypadki z niewywiązania się szefa z obietnicy podwyżki za dodatkową pracę, obniżania pensji pod byle pretekstem? Jeśli byliście wyzyskiwani, co zrobiliście, by przerwać tę sytuację, odzyskać należne pieniądze? Umiecie się postawić czy z pokorą dajecie się zaprząc do niewolniczej pracy?
Chyba każdy z nas zna kogoś, kto skorzystał z możliwości pracy w innym kraju Unii Europejskiej. Pewnie też wielu z Was pracuje bądź pracowało na Zachodzie. Mając za punkt odniesienia własne doświadczenia bądź relacje znajomych na temat pracy za granicą, napiszcie, jak oceniacie sytuację pracownika w Polsce? Czy faktycznie zachodnioeuropejski pracodawca bardziej szanuje pracownika? Czy w zamożniejszych, sprawniej działających państwach Unii Europejskiej prawo lepiej chroni pracownika i skuteczniej egzekwuje odszkodowania od nieuczciwych pracodawców?
Na koniec spojrzenie z drugiej strony: może nasze narzekania na przeciążenie pracą wynikają z przyzwyczajeń z poprzedniej epoki, gdy modne było powiedzenie: „czy się stoi, czy się leży, dwa tysiące się należy”? Może po prostu nie potrafimy pracować sumiennie i efektywnie, a oczekiwania zarobków na poziomie tych z Zachodu są nierealistyczne, bo żadnej polskiej firmy ani państwa nie stać na wypłacanie wyższych wynagrodzeń?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze